JacekKaminski JacekKaminski
2261
BLOG

Tomasz Gross-arcyPolak.

JacekKaminski JacekKaminski Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 62

Przeczytałem dziś jeden z dziwniejszych artykułów w GW ostatnich tygodni, może nawet miesięcy. Chodzi o artykuł na temat Tomasza Grossa, w którym autor stara się przedstawić sylwetkę tego znanego pewnie większości socjologa. To co szokuje już na wstępie, to nazwanie Grossa arcy-Polakiem. Jest to tym bardziej zaskakujące, że GW zdaje się walczyć ze wszelkiego rodzaju określeniami tego typu. Gdyby ktokolwiek o poglądach narodowych był nazwany w ten sposób, to GW z pewnością by całą sprawę albo wyszydziła, albo wrzuciła do koszyka z etykietką "faszysta". W kontekście Grossa uchodzi to jednak za zupełnie normalne. Ciekawi mnie, co skłoniło środowisko GW do takiej akcji. Akcji która ma najwyraźniej ocieplić wizerunek Grossa? Zamazać wrażenie jakie robi? Może walczyć z jakimś jego wizerunkiem, na który przecież sobie zasłużył. Mam poczucie jakby ktoś nie bardzo komfortowo czuł się sam ze sobą. Jakby sumienie kogoś zaczynało gryźć, coś zaczynało wychodzić na wierzch i zaczynają się pokrętne tłumaczenia. Tak jakby ktoś lustro przed twarz podstawił i pokazał co i jak, a środowisko GW całymi siłami stara się teraz z tym co w lustrze zobaczyli walczyć. To jest wręcz fascynujący materiał badawczy dla psychoanalityka, bo ilość intelektualnych mechanizmów obronnych jest wręcz zatrważająca. Laurka jest po prostu groteskowa.


Choć artykuł był autorstwa Grzegorza Wysockiego, to ukazał się w cyklu "Adam Michnik poleca". Całość jest dość specyficzna,  gdyż polemizuje z prawostronną narracją, co GW raczej się nie często zdarza. Często po prostu niczego co prawicowe, czego nie da się obśmiać nie zauważają. W zasadzie cały artykuł jest formą wzięcia zarzutów prawicy wobec Grossa, odwrócenia ich o 180 stopni i poddania groteskowej hiperbolizacji. Bo okazuje się, że Tomasz Gross to "patriota wręcz opętany polskością" , bo domaga się od Polaków absolutnej czystości. No i oczywiście jest to zupełnie normalne, bo wybaczamy wszystkim: Niemcom, Rosjanom, Komunistom itd....no ale od Polaków wymagamy 100% moralnej czystości i nie wybaczamy. Brzmi to na pewno dużo wygodniej, niż prawicowe-rozsądne zarzuty wobec Grossa, które mówią, że ów socjolog po porostu wali w nas z nienawiścią i nie liczy się z naszymi uczuciami. Teraz jednak okazuje się, że Gross jest arcy-polski i po prostu dużo od nas wymaga. On nas nie nienawidzi i nie żywi negatywnych emocji. Nie chce nas chłostać i poniżać. Nie chce sypać soli na rany. On tylko dużo wymaga. Jak taki dobry tata. 


Z artykułu dowiemy się też, że Gross z Polski nie uciekał i nie wyjechał w 68 roku. Polska dla Grossa jest tam gdzie jest Gross i pozostanie w Polsce było jego zdaniem formą poddania się UB, więc Gross zdecydował się Polskę dla siebie uratować i ją opuścił. Dowiedzieć się też możemy za Eugeniuszem Smolarem, że między Michnikiem a Grossem jest fundamentalny spór, o to czy dozować Polakom ból związany z historią powoli, czy walić wszystko od razu. Jest podobno nawet jakaś "zasada Michnika", która mówi, że ból narodowi trzeba dozować powoli, "żeby ludzie mogli go przyjąć jak swój". Cóż za ciekawe stwierdzenie. "żeby ludzie mogli ból przyjąć jak swój". Jakie pojemne. A jak wiele daje możliwości. lol....Niech ludzie przyjmą mój ból jako swój? Nie. Niech przyjmą ból który im narzucam? Nie.Też nie. . Pedagogika wstydu? Nie. To też nie. Pozostańmy szlachetni lol. Na ratunek przychodzi nam intelektualizacja i my po prostu siejemy narodowi w głowach bolesną prawdę. Zabili więcej Żydów niż Niemców i muszą to przyjąć.

    Co jeszcze bardziej fascynujące to fakt, że w tym samym akapicie! W tym samym akapicie artykułu, możemy się dowiedzieć czegoś, co przeczy temu co opisałem wcześniej. Tym razem idąc za Aleksandrem Smolarem dowiadujemy się(z tego samego akapitu!!!), że w kwestii Sąsiadów Grossa stanowisko Adama Michnika brzmiało: " Jego stanowisko w tej sprawie było podobne jak w przypadku lustracji: trzeba zamknąć ten rozdział historii i patrzeć w przyszłość". Czy tylko ja dostrzegam sprzeczność? To zajmujemy się przeszłością i ją dozujemy powoli, czy zamykamy ten rozdział? No ale tak to bywa z racjonalizacją i intelektualizacją. Najwyraźniej chciano wyjaśnić czemu lustracja-zero/antysemityzm-na maksa i że Adam Michnik jest spójny moralnie i nie chciał ani jednego, ani drugiego. Tak tylko przypadkiem wyszło jakoś odwrotnie w GW.


W artykule pojawia się też rys narcystyczny. Bo problemem dla autora jest to, że w wikipedii na temat Tomasza Grossa jest mało napisane. Są chyba wspomniane 2 książki i powstaje wrażenie, jakby był jakimś 3 rzędnym historykiem, a przecież napisał ich więcej, no i to przyjaciel Adama Michnika itd.... Na podsumowanie tego wszystkiego chyba należało by zacytować Barbarę Engelking, która omyłkowo nazwała GW tak jak nazwała. Mam wrażenie, że w GW redaktorzy zaczynają już mieć problem z samymi sobą i własnym wizerunkiem. Sami już chyba nie wiedzą kim na prawdę są, więc tym bardziej muszą to czytelnikom czarno na białym wyjaśnić. Bo można mieć wątpliwości.

-----------------------------------------------------------------------------

p.s i mały update do wpisu. Coś mi nieprzyzwoitego do głowy przyszło. Sprawdziłem sobie metryki osób pojawiających się w tekście GW. Są to 4 osoby.

Adam Michnik-"Urodził się z nieformalnego związku przedwojennych działaczy komunistycznych żydowskiego pochodzenia"

Jan Tomasz Gross-"Ojciec, działacz komunistyczny żydowskiego pochodzenia"

Aleksander Smolar- "Jest synem przedwojennych działaczy komunistycznych żydowskiego pochodzenia"

Eugeniusz Smolar- "Jest synem przedwojennych działaczy komunistycznych żydowskiego pochodzenia"


Czy to nie jest trochę zbyt hermetyczne środowisko jak na tak istotne rzeczy jak świadomość historyczna Polaków? Wszystko to są dzieci komunistycznych działaczy, żydowskiego pochodzenia. Czy ich spojrzenie na Polaków nie może przez to być trochę zakrzywione poczuciem krzywdy? winy? kompleksem? Trochę to jednak dziwne jak na jeden artykuł, w którym jest o historii Polsko-Żydowskiej i arcy-polskości.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka