Jack Mac Lase
Jack Mac Lase
Jack Mac Lase Jack Mac Lase
520
BLOG

Małpia ospa, covid 19, choroba mikrofalowa, stan wyjątkowy i inne plagi padające na Polskę

Jack Mac Lase Jack Mac Lase Rozmaitości Obserwuj notkę 9
Media głównego nurtu straszą nowymi falami kowida i małpiej ospy. Pan Bednarz z fundacji Dobrego Pasterza poinformował o możliwości wprowadzenia stanu wyjątkowego w Polsce. Choroba mikrofalowa ma objawy podobne do kowida i małpiej ospy.

Znowu nas straszą wzrostem zakażeń na covid 19 i powrotem obostrzeń. Małpia ospa jest jakby w odwrocie, ale nie daje o sobie zapomnieć. Może to być odwrót pozorowany. Ostatnio pojawiło się kolejne zagrożenie pandemiczne: gorączka krwawiących oczu inaczej gorączka krwotoczna krymsko - kongijska, której śmiertelność wynosi 40%. Jest to choroba przenoszona przez kleszcze. Chorobę pierwszy raz opisano na Krymie w 1944 roku. Była to choroba bardzo rzadka. Ciekawe są pierwsze objawy. Jak podaje MSN:

"Początkowe objawy gorączki krymsko-kongijskiej pojawiają się po 1-3 dniach od ugryzienia lub 5-6 dniach po kontakcie z zakażoną krwią i mogą przypominać grypę. Są to:

- wysoka gorączka;

- bóle mięśniowo-stawowe;

- bóle głowy i światłowstręt;

- dreszcze."

Bardzo podobne do pierwszych objawów małpiej ospy (za gov.pl):

"- wysoka gorączka, powyżej 38,50C

- uogólnione lub miejscowe powiększenie węzłów chłonnych (w odróżnieniu od ospy wietrznej)

 - ból głowy

- ból pleców

- znaczne osłabienie

Dalsze objawy, odsunięte w czasie:

Po 1-3 dniach u pacjenta rozwija się wysypka (w kolejności: plamki, grudki, pęcherzyki, krosty, strupki)

- Wysypka zazwyczaj zaczyna się na twarzy i następnie rozprzestrzenia się na inne części ciała.

- W czasie wystąpienia wysypki osoba chora jest zakaźna.

- Wysypka utrzymuje się przez 2-4 tygodni.

- Blizny po odpadnięciu strupów na skutek wysypki są bardzo głębokie, ale zanikają w okresie 1-4 lat.

I covid 19 (za zdrowie.radiozet.pl):

"Najczęściej występujące objawy COVID-19:

gorączka

kaszel

zmęczenie

utrata smaku lub węchu.

Rzadziej występujące objawy:

ból gardła

ból głowy

ból mięśni

biegunka

wysypka skórna lub przebarwienia palców u rąk i stóp

zaczerwienione lub podrażnione oczy. "

Czyli dla tych trzech chorób mamy wspólne:

bóle głowy,

bóle mięśni,

gorączka.

Covid i małpia ospa mają wspólna dodatkowo wysypkę.

Gorączki krwawiących oczu nie lekceważyłbym. Jest przenoszona przez kleszcze, jak borelioza. Borelioza była nieznaną chorobą w Polsce do roku 1987, a już w roku 2017 zapadalność na tą chorobę wynosiła średnio 56 osób na 100 000. Dla porównania w roku 2007 zapadalność wynosiła 20 osób na 100 000. Widać wyraźną tendencję wzrostową.

Jak to się stało, że przez ponad 1000 lat historii Polski kleszcze w Polsce były, a boreliozy nie było, a w ostatnich 35 latach nagle tak się rozpleniła?

Pewna teoria spiskowa wyjaśnia tą dziwną sytuację (jarek-kefir.com):

"Niektórzy uważają że borelioza jest bronią biologiczną stworzoną na Plum Island, która przedostała się na wybrzeże niedaleko miasteczek Lyme i Old Lyme w stanie Connecticut (Pierwszy przypadek boreliozy odnotowano właśnie w mieście Lyme -przyp. tłum).Borelioza miała zostać zaszczepiona małej populacji kleszczy. Kleszcze zaraziły ptaki które przeniosły je do innych części kraju. Resztę historii znamy: miliony zainfekowanych ludzi."

Jeśli jest to prawda, to gorączka krymsko - kongijska równie szybko rozprzestrzeni się w Europie.

Na razie gorączka krwawiących oczu to pieśń przyszłości, więc pozostańmy przy małpiej ospie i kowidzie.

Wiadomo, że codziennie straszą nas kowidem, choć już nie tak natarczywie, jak jeszcze parę miesięcy temu. Za to przycichło z małpią ospą, a tu wczoraj mamy informację z radia RMF, że:

"W środę wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że w Polsce potwierdzono ponad 50 przypadków ospy małpiej. Około 20-30 osób w tej chwili przebywa w szpitalach, ma dość łagodne objawy"

i przypomnienie, że:

"W maju br. został wprowadzony obowiązek hospitalizacji osób zakażonych lub chorych na ospę małpią, a także osób podejrzanych o zakażenie lub zachorowanie na tę chorobę. Jest obowiązek zgłaszania każdego przypadku do służb sanitarnych."

Widać, że trzy wyżej wymienione choroby mają podobne objawy, więc hospitalizować i izolować będzie się każdego z objawami grypopodobnymi. Ale jeszcze nie dzisiaj.

Ciekawą informację kilka dni temu, podał założyciel fundacji Dobrego Pasterza Paweł Bednarz w wywiadzie dla VTV1. Gdy wywiad zaczniemy słuchać 25 minucie i zerowej sekundzie, to dowiemy się, że na 1 sierpnia tego roku planowane jest wprowadzenie. stanu wyjątkowego. Stan wyjątkowy ma być wprowadzony przez wojsko amerykańskie. Jestem skłonny w to uwierzyć, bo 12 grudnia 1981 roku, ani ja, ani nikt z mojej rodziny czy znajomych nie spodziewał się, że 13 grudnia zostanie wprowadzony stan wojenny. Tak samo w sierpniu 1939 roku ani moi rodzice ani nikt z rodziny czy znajomych nie spodziewał się, że we wrześniu wybuchnie wojna. Ojciec miał wtedy 20 lat i dostał powołanie do wojska na październik. Co prawda coś mówiono o wojnie ale wszystkim wydawało się, że do tego nigdy nie dojdzie.

Napisałem już o kowidzie, o małpiej ospie, o stanie wojennym, o innej pladze, czyli gorączce krwotocznej krymsko kongijskiej i zostaje nam jeszcze choroba mikrofalowa umieszczona w tytule.

Co ona ma z tym wszystkim wspólnego?

​Kiedyś już opisywałem skutki działania mikrofal na organizm człowieka i podałem objawy choroby mikrofalowej. Generalnie człowiek czuje się osłabiony, ma bóle głowy, czuje się zmęczony, ospały, jest drażliwy, ma problemy z układem trawiennym i jest wrażliwy na słońce. Ma obniżone ciśnienie krwi, zwolniona akcję serca, drżenie rąk, nadmierną potliwość etc. Czyli znowu część objawów pokrywa się z kowidem, małpią ospą, a nawet z gorączką krwotoczną krymsko - kongijską. Czyli jeśli ktoś dostanie choroby mikrofalowej, to wyląduje na kwarantannie i będzie leczony na kowida albo małpią ospę.

Jakiś czas temu myślałem, że głównym zagrożeniem są stacje bazowe telefonii komórkowej. Obecnie myślę, że być może i są, ale dla względnie małej grupy osób. Wydaje mi się, że o wiele groźniejsze są nasze routery i routery sąsiadów. Emitują one mikrofale o częstotliwości 2,4 i 5 GHz. O tym jak agresywne mogą być routery sam się niedawno przekonałem, gdy sąsiedzi zza ściany wymienili router na jakiś silniejszy i umieścili akurat po drugiej stronie ściany w miejscu, gdzie miałem głowę podczas snu. Router przez kilka dni pracował z małą mocą, ale w pewnym momencie to się zmieniło. Obudziłem się ze strasznym bólem głowy i karku. Wszystkie mięśnie mi drżały. Z początku nie wiedziałem co się działo, ale gdy zmierzyłem moc pola elektromagnetycznego wysokiej częstotliwości (e-m w-cz) aplikacją ElectroSmart okazało się, że moc pola e-m w - cz dochodziła do 5 mikrowatów.



image



Pierwsze, co zrobiłem to założyłem na głowę foliową czapeczkę. Śmiech śmiechem ale od razu odczułem ulgę, a po kilkunastu minutach przestałą mnie głowa boleć. Teoretycznie opisałem to zjawisko w artykule "Covid - 19 - czy jesteśmy już na wojnie czy na drodze do światowego niewolnictwa?". Zrobiłem również eksperyment. Co prawda nie miałem do dyspozycji mikrofal, tylko fale długie generowane przez zasilacz do komórki. Ale to fale e-m i to fale e-m, więc myślę, że jakieś analogie między nimi są. Eksperyment miał geometrię jak na poniższym rysunku.



image



Z lewej strony jest źródło fal e-m, następnie miernik pola e-m i metalowa czapeczka. W tym przypadku była to miska ze stali nierdzewnej. Gdy czapeczkę zbliżałem do miernika od strony przeciwnej do źródła fal e-m (jak na rysunku), to sygnał zmierzony na mierniku zmniejszał się, czyli można wysnuć wniosek, że czapeczka chroni nawet jeśli nie znajduje się pomiędzy źródłem fal e-m i chronionym obiektem. Filmik z eksperymentu zamieściłem na Youtube.

Szybko zrobiłem prowizoryczne zabezpieczenie z jakiś blach i krat z lodówki, piecyka gazowego i komputera, które miałem w piwnicy i lustra, które pokryte było aluminium. Umieściłem też pojemniki z wodą na ścianie skąd dochodził sygnał. Woda pochłania mikrofale. To obniżyło sygnał z mikrowatów do dziesiątków nanowatów. 



image



Następnie wykleiłem ścianę przez którą przechodził sygnał folią aluminiową. Okazało się, że zwykły klej biurowy dobrze mocuje folię do ściany. 



image



Zabezpieczenie folią i wodą zmniejszyło moc promieniowania kilka tysięcy razy.

I naszła mnie taka refleksja. Zapowiadają kolejna falę kowida. Zapowiadają epidemię małpiej ospy. Małpia ospa i kowid mają podobne objawy do choroby mikrofalowej. Pan Bednarz wysypał plany wprowadzenia stanu wyjątkowego w Polsce już na dniach. Czyli po wprowadzeniu stanu wyjątkowego zostanie ograniczone przemieszczanie się ludzi. Ludzie zostaną zamknięci w domach, gdzie główną aktywnością będzie buszowanie w internecie. Routery będą okresowo zwiększać swoje moce, co już kiedyś opisywałem, i będą powodować chorobę mikrofalową. Ludzie będą kierowani na kwarantannę, żeby jeszcze dłużej siedzieć w otoczeniu routerów własnych i sąsiadów. Objawy będą się pogłębiać, więc kwarantanny będą przedłużane. I tak aż do zejścia z tego świata co bardziej wrażliwych na mikrofale. 

Jestem Krakusem

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości