Wszyscy słyszeliśmy o piramidach w Egipcie czy Meksyku. Wiemy też o piramidach w Bośni czy Chinach. W Indonezji też mamy piramidy np. Borobudur. Ale czy ktoś słyszał o piramidach w Kenii? W czasie podróży po tym kraju, jadąc z Nanyuki do Nyahururu przez okno matatu zobaczyłem wzgórze kształtem przypominające ziemną piramidę i sfotografowałem je. Wszystkie zdjęcia, które prezentuję w tym wpisie są słabej jakości, bo robiłem je przez szybę busika telefonem komórkowym.
Podobne wzgórze zobaczyłem jadąc matatu z Nyahururu do Nairobi w okolicach Gilgil, jeśli mnie pamięć nie myli.
Wzgórza te przypominały mi kształtem piramidy chińskie, które widziałem tylko na zdjęciach w internecie,
i bośniackie.
Oprócz piramidopodobnych tworów widziałem również wzgórz wyglądające jak kurhany. Na trasie Mombasa - Nairobi mignęło mi w oddali wzgórze wyglądające jak wielki kurchan lub piramida.
Za to z bliska zobaczyłem inne wzgórze wyglądem przypominające kurhany z Ukrainy.
A tak wygląda kurhan z Ukrainy.
Również na trasie Nairobi - Mombasa w pobliżu miejscowości Emali zobaczyłem coś co przypominało mi Czekoladowe Wzgórza z Bohol na Filipinach lub zmultiplikowany kopiec Wandy w Krakowie.
Tak wyglądają takie wzgórza z bliska. Jak widać w jednym z nich już ktoś zaczął ryć.
To są Czekoladowe Wzgórza na Bohol. Ponoć unikat światowy, ale jak widać w Kenii jest to samo.
A to kopiec Wandy.
Jeśli ktoś się zabierze za badania tych nietypowych wzgórz, to może się okazać, że jednak nie powstały naturalnie, a zostały zbudowane przez kogoś setki, jeśli nie tysiące lat temu.