Niniejszym wyrażam oburzenie wobec sytuacji zaistniałej po wyroku francuskiej Rady Stanu w sprawie pomnika św. Jana Pawła ll w Ploërmel w Bretanii, we Francji. Jak powszechnie wiadomo, wyrok nakazuje usunięcie krzyża z łuku wzniesionego ponad samą figurą Świętego, przedstawionego w postawie modlitewnej. Krzyż ten jest tu nie tylko symbolem wiary chrześcijańskiej ale zastępuje niejako pastorał papieski, który jest nieodłącznie związany z osobą Najwyższego Dostojnika Kościoła Katolickiego. Werdykt francuskiego sądu nakazujący usunięcie tego krzyża musi budzić oburzenie. Jest ono przemieszane ze zdziwieniem, jako że wyrazy zdziwienia przechodzącego w oburzenie już w tym kraju wyrażono, także w samym Ploërmel. Także w Polsce wiele osobistości takie oburzenie wyraziło. Najwyraźniej francuskiej Radzie Stanu umknęła informacja, że 27 kwietnia 2014r. na Placu Świętego Piotra w Rzymie bł. Jan Paweł ll został kanonizowany przez papieża Franciszka i od tej daty jest świętym Kościoła Katolickiego. Każda zatem budowla przedstawiająca jego postać wzniesiona została w celu kultu religijnego.
Podstawą orzeczenia jest zasada laickości Republiki Francuskiej, której nadano zbyt szerokie znaczenie. Laickość każdego państwa polega na tym, że żaden z duchownych nie może pełnić żadnej funkcji ani we władzy ustawodawczej, ani wykonawczej, ani sądowniczej. Tymczasem w Republice Francuskiej realizowanie tej zasady, doznająca nadinterpretacji, zaczyna przeradzać się w prześladowanie religii. Jej ustawowe określenie przejawia się w formie zakazu wznoszenia czy dodawanie jakichkolwiek znaków czy symboli religijnych na monumentach publicznych czy w jakimkolwiek miejscu publicznym, za wyjątkiem budowli przeznaczonych dla celów kultu religijnego. Twierdzi się, że zasadą laickości jest to, że wierzenia i praktyki religijne są dopuszczalne w sferze prywatnej. Jednak przekonania religijne nie powinny przenosić się na sferę publiczną. Taka definicja laickości w zasadzie jest w praktyce przyzwoleniem na represjonowanie katolików w tym kraju, tak jakby był on krajem wojowniczego islamu. Ponadto francuska Rada Stanu nieprawidłowo zinterpretowała ustawę. Każdy bowiem pomnik świętego Kościoła Katolickiego wzniesiony został w celu kultu religijnego. Pomnik św. Jana Pawła ll z krzyżem ponad figurą świętego, zastępującym niejako papieski pastorał jest budowlą przeznaczoną dla kultu religijnego, a konkretnie dla oddawania czci św. Janowo Pawłowi ll, a zatem mieścu się w przewidzianym ustawą wyjątku. Zatem wyrok najwyższej instancji frabcuskuego sądownictwa administracyjnego jest wyrokiem contra legem.
Należy wszędzie podejmować działania wspierające naszych braci - katolików we Francji i na całym świecie, by nie byli oni poddawani tego typu represjom. Należy podjąć działania, by na całym świecie żadna instancja sądowa, ani też władza ustawodawcza, czy wykonawcza nie podejmowały działań, będących w istocie formą szykany i represji wobec katolików. Takie działania ani z ideą państwa laickiego, ani państwa prawa nie mają nic wspólnego. W walce o wolność religii wie wolno katolikom rejterować.
Jednocześnie, tu w Polsce ze zdziwieniem odnotowaliśmy liczne deklaracje chęci sprowadzenia do kraju pomnika z Ploërmel, na wypadek, gdyby miał on zostać okaleczony. Nie tędy droga. Pomijam komizm sytuacji prześcigania się gmin i powiatów od Mazowsza po gór szczyty w tych deklaracjach. Nie można tego uznać za właściwe wsparcie katolików we Francji. Myśl ta, o nie ile zostałaby zrealizowana, oznaczałaby oddanie wojującemu ateizmowi pola, a to, zwłaszcza we Francji nie może mieć miejsca.