Jakelo Jakelo
199
BLOG

Żołnierze tragiczni, bo wyklęci

Jakelo Jakelo Polityka historyczna Obserwuj temat Obserwuj notkę 17


Jedynym „żołnierzem wyklętym” jakiego w życiu osobiście spotkałem był rzecz jasna były „wyklęty”. Kiedy go poznałem zamiast munduru żołnierskiego nosił sutannę. Byłem wtedy studentem, a że interesowałem się prawem karnym, latem uczestniczyłem w obozie penitencjarnym, który umożliwiał mi poznanie polskiego więziennictwa. Było upalne lato 1987r. i scenę tę pamiętam do dziś. Do furty więzienia w Wiśniczu Nowym podszedł siwy jak gołąbek człowiek atletycznej budowy. Czerń jego ubioru, jako że była to czerń sutanny optycznie powiększała tę postać. Był to emerytowany ksiądz, pełniący funkcję kapelana więziennego. Pod pachą trzymał plik „Niedziel” i „Gości Niedzielnych”, którymi miał zamiar resocjalizować skazanych. Lekko zasapał się, bo więzienie zajmowało poklasztorne mury położone były na wzgórzu. 

Kiedy spełnił swoje duszpasterskie obowiązki, był czas na rozmowę. Wywiad ukazał się w studenckiej gazetce.

Ksiądz kapelan w pierwszych słowach wywiadu ujawnił mi, że jest księdzem z tzw. późnego powołania. Widząc moje zdziwienie, wyjaśnił mi co to znaczy. Do Seminarium Duchownego w Tarnowie wstąpił tuż przed trzydziestką, około 1950r. Faktycznie późno, powiedziałem wtedy. I natychmiast pytanie, co było tego przyczyną. Ksiądz zaczął rozglądać się po ścianach świetlicy więziennej, która dopiero co służyła za kaplicę, jakby się czegoś obawiał. Poinformowałem go wtedy, że studiuję na KUL-u myśląc, że to go otworzy. Chyba tak, bo po chwili usłyszałem: „Bo ja w czasie wojny byłem żołnierzem, od września, potem w AK, no a po wojnie zostałem „w lesie”. Byłem majorem. 

Był rok 1987. Słysząc te słowa zdębiałem. W tamtych latach, a zwłaszcza siedemdziesiątych, kiedy byłem uczniakiem nikt w szkole o tych sprawach mnie nie informował. Słyszało się o AK ale o tym, że jacyś żołnierze siedzieli w lesie jeszcze w roku 1950, to nikt nie pisnął słóweczka. Prawdopodobnie, gdyby nie sutanna, nie uwierzyłbym mojemu rozmówcy. 

Kościół wyciągał nas z lasu jak tylko mógł – mówił dalej były „leśny major”, wtedy już w sutannie. Kto chciał mógł iść do Seminarium. Innej drogi, by wydobyć się z tego „bagna” nie było. No i ja wybrałem kapłaństwo. Inaczej by mnie zabili albo zdechł bym z głodu albo na tyfus, czy gruźlicę. 

Słowo, że była to walka o wolną Polskę nie padło i chyba nie z tego powodu, że tamta rozmowa miała miejsce prawie 30 lat temu, a nie 10, kiedy nagle temat „żołnierzy wyklętych” odpalono, wydobywając z niebytu.

Znaleźliśmy się w „matni”, czuliśmy się zdradzeni i opuszczeni... – zwierzał mi się tamten ksiądz. Już nie chcieliśmy o nic walczyć, chcieliśmy jedynie przeżyć i żyć w miarę normalnie.

Wszystko to przypominam sobie, kiedy w dziennikach pokazują szkolne dzieci uczestniczące na mrozie w jakiś biegach „ku czci”,  „tropem wilczym”. Dzieci chwalą się przed kamerami, że chcą uczcić pamięć po tych, co walczyli o wolną Polskę. Nikt im nie powiedział, że owszem, niekiedy podejmowali działania samobójcze, by zademonstrować brak zgody na rzeczywistość polityczną. Pechowcy tracili życie, szczęściarze przeżyli. Taka jest prawda.

Przypadek Brygady Świętokrzyskiej jest przykładem rozwiązania problemu polskiego lasu zbrojnego... Z rozwiązania tego skorzystała również jedna z band UPA. Polegało ono na wyjściu z Polski na Zachód, by tam toczyć życie z nadzieją na szybki wybuch wojny lub bez niej. 

Polski las był problemem i dla rządu londyńskiego. Pisał o tym Stanisław Cat-Mackiewicz na łamach „Lwów i Wilno” i to bynajmniej nie wskazując potrzebę dozbrojenia „lasu” ale wołając o jego rozbrojenie, by młodzi ludzie nie tracili niepotrzebnie życia. I Kościół to wezwanie podjął i stwarzał młodym ludziom możliwości „wyjścia z lasu”, nie tylko takie, o których opowiadał mi ponad 30 lat temu spotkany kapelan więzienny.

Dlatego dziś, mocno dziwi mnie apoteoza „wyklętych”, szerzenie ich kultu, czynienie z nich wojowników, nosicieli postawy godnej naśladowania. Po raz kolejny nie mów się o nich całej prawdy.


Jakelo
O mnie Jakelo

Prawnik

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka