Władze Unii Europejskiej za pośrednictwem polityki klimatycznej niszczą gospodarkę Europy, wpędzają setki milionów Europejczyków w nędze, i doprowadzą do bankructwa krajów naszego kontynentu. Gdy Europa zbankrutuje, za bezcen przejmą nad nią kontrolę komunistyczne Chiny, które w okupowanej Europie wprowadzą swoje porządki. Proces ten już się rozpoczął. Sztucznie doprowadzono do bankructwa Grecji, by Chińczycy mogli przejąć kontrolę i zyski z greckich portów. Wbrew chińskiej propagandzie życie pod chińską okupacją nie będzie fajne. Europejczycy staną się kolejnymi Ujgurami.
Jan Bodakowski
Ideologiczny wirus i terrorystyczne myśli. Czy Europejczycy staną się ofiarami chińskiej tyrani?
Władze Unii Europejskiej za pośrednictwem polityki klimatycznej niszczą gospodarkę Europy, wpędzają setki milionów Europejczyków w nędze, i doprowadzą do bankructwa krajów naszego kontynentu. Gdy Europa zbankrutuje, za bezcen przejmą nad nią kontrolę komunistyczne Chiny, które w okupowanej Europie wprowadzą swoje porządki. Proces ten już się rozpoczął. Sztucznie doprowadzono do bankructwa Grecji, by Chińczycy mogli przejąć kontrolę i zyski z greckich portów. Wbrew chińskiej propagandzie życie pod chińską okupacją nie będzie fajne. Europejczycy staną się kolejnymi Ujgurami.
Co nas czeka pod chińską okupacją w doprowadzonej przez Unię Europejską do bankructwa Europie, pokazuje w swojej, wydanej w Polsce przez wydawnictwo SQN, książce „Doskonałe państwo policyjne. Wyprawa w głąb chińskiej inwigilacyjnej dystopii” publicysta największych zachodnich mediów Geoffrey Cain.
Chiński rasizm
W komunistycznych Chinach panuje swoisty rasizm. - dominującą nacją są Chińczycy Han. Inne nacje traktowane są dyskryminowane – np. studenci z innych nacji traktowani są przez wykładowców z pogardą. Licząca 2.700.000 działaczy, składająca się z byłych chińskich wojskowych, organizacja Bingtuan mająca własne oddziały paramilitarne zajmuje ziemie Ujgurów, źródła wody, i przekazuje je Chińczykom, którym buduje osiedla na terenach okupowanych.
Przykładem systemowej dyskryminacji rasowej są dwie kolejki do lekarzy. Jedna szybsza dla Chińczyków i druga wolniejsza dla Ujgurów i innych mniejszości etnicznych. Ujgurzy, choć są dyskryminowani, to muszą akceptować z uśmiechem i pokorą swoją dyskryminacje.
Represje wobec Ujgurów
Ujgurzy to lud turecki (tak jak Turcy, Kazachowie, mieszkańcy Kirgistanu, Azerowie). Przed wiekami ich ziemie były częścią imperium osmańskiego. Pod koniec XVIII wieku ziemie Ujgurów znalazły się pod kontrolą Chin. Ujgurowie w komunistycznych Chinach są poddanymi drugiej kategorii, którzy poddawani są przez władze represjom, indoktrynacji i inwigilacji.
Totalitarny charakter komunistycznych Chin najlepiej widać na przykładzie polityki władz wobec mieszkańców Sinciang, czyli ziem znajdujących się od 1950 roku pod władzą komunistycznych Chin, które są zamieszkałe przez wyznających islam Ujgurów i Kazachów.
Pretekstem do rozkręcenia represji wobec Ujgurów był w 2001 roku atak islamistów na WTC w Nowym Jorku. Represjom towarzyszyło chińskie osadnictwo w rejonie. W konsekwencji represji chińskich od 2009 do 2014 wielu Ujgurów przedostało się do Afganistanu oraz Syrii i przeszło szkolenia w ISIS.
W 2016, by spacyfikować rejon, władze komunistycznych Chin wprowadziło cyfrową inwigilację. W ramach programu prewencji policyjnej komuniści prewencyjnie zatrzymywali osoby wytypowane przez programy komputerowe. Chińscy komuniści pozbawiali wolności nie osoby, które dokonały jakichś czynów, tylko osoby, które według komputerowego systemu mogły czyny zakazane popełnić.
Komunistyczne władze zmuszają dorosłych Ujgurów do udziału w wielogodzinnych obowiązkowych szkoleniach politycznych. Szkolenia te polegają na uczeniu się na pamięć sloganów komunistycznych i ich recytacji. Celem represji jest wykorzenienie Ujgurów z ich tożsamości kulturowej i narodowej.
Na Ujgurkach wymuszane są stosunki seksualne z przydzielonymi im partnerami chińczykami. W wyniku długotrwałej polityki antynatalistycznej komunistycznych władz polegającej na zmuszaniu „Ujgurek i przedstawicielek innych mniejszości narodowych do stosowania antykoncepcji […] oraz poddawania się aborcji i sterylizacji” dramatycznie spadł wskaźnik urodzin Ujgurów.
Komunistyczne władze ChRL w Sinciangu w 2014 roku zakazały kobietom manifestowania przynależności religijnej poprzez noszenie chust, mężczyznom komunistyczne władze zakazały noszenia bród. Osoby noszące tradycyjne stroje stają się ofiarami prześladowca politycznych.
Ujgurzy szukają azylu głównie w Turcji. Komuniści chińscy każdego ujgurskiego uchodźcę oskarżają o związki z terrorystami. Tej narracji uległy USA – tylko chińska bezpieka była przez Amerykanów wpuszczana do Guantanamo, by przesłuchiwać więźniów ujgurskiego pochodzenia.
Ujgurzy skazywani są za udział w pokojowych demonstracjach, występowanie przeciwko zakazom kultu religijnego wprowadzonym przez chińskie władze, albo rozpowszechnianie informacji niewygodnych dla chińskich władz.
Jedną z represji stosowanych przez chińskie władze wobec Ujgurów jest zakaz przemieszczania się między wioskami bez rządowego pozwolenia. Z roku na rok chińskie represje wobec Ujgurów się nasilają. Prześladowani są liderzy społeczności – niektórzy z nich zostali skazani za swoją działalność na dożywotnie więzienie.
Chińskie represje wydają się czasami kuriozalne. Ujgurzy mają zakazane malowanie ścian na niebiesko, bo to kolor kojarzony z Ujgurami. Domy Ujgurów muszą być malowane na czerwono, bo to kolor komunizmu.
Chińskie władze zamykają meczety i zakazują wiernym modlitw. Od 2016 roku w ramach „Programu renowacji meczetów” chińskie władze burzą meczety lub tak je przebudowują, by nie miały minaretów. W 2016 Chińczykom udało się zburzyć 5.000 meczetów. Meczety i cmentarze są niszczone przez Komisje do spraw Etnicznych i Religijnych.
Władze kontrolują czy Ujgurzy nie zmieniają swoich typowych przejawów egzystencji. Odejście od rutyny wzbudza zainteresowanie władz. „Wszystkie wioski i miasta w Sinciangu” podzielone są „na grupy sąsiedzkie liczące po dziesięć gospodarstw domowych”. Mieszkańcy każdego z gospodarstw mają obowiązek inwigilacji codziennych zachowań wszystkich domowników i donoszenia na pozostałe dziesięć gospodarstw. Władze przez mieszkańców mają być informowane czy ich sąsiedzi przyjmowali gości. Mianowany przez władze starosta takiej dziesiątki gospodarstw domowych, co wieczór odwiedza każdą z rodzin i pyta się, co robili przez cały dzień i co robili ich sąsiedzi. Z tej wizyty starosta sporządza raport dla władz.
Kto nie donosi władzom na swoich sąsiadów, ten podpada władzy i spada w rankingu zaufania społecznego, co uniemożliwia mu podjęcie pracy czy nauki. Jedną z form represji są wielodniowe przesłuchania na policji.
„Pomiędzy 2014 a 2018 rokiem rząd [chiński] wysłał do Sinciangu około 200.000 przedstawicieli partii […] aby inwigilować miejscowych i rozpowszechniać wśród nich materiały propagandowe”. Miliony innych Chińczyków członków partii komunistycznej zostało przez władze komunistyczne przymusowo „umieszczonych w ujgurskich gospodarstwach domowych”, by rodziny Ujgurów były szpiegowano od wewnątrz. Taka wizyta trwała pięć dni. Kto się nie zgadzał, był wysyłany do chińskich obozów koncentracyjnych.
W domach Ujgurów, którzy wydają się władzom podejrzani, władze jawnie instalują kamery z mikrofonami. Kamery te za pośrednictwem internetu transmitują do siedzib władz dźwięk i obraz. Podglądani sami muszą takie kamery kupić.
Chińska policja zbiera próbki DNA, dane o wzroście, wyniki badań zdrowotnych, kilkadziesiąt zdjęć twarzy z różnymi minami, nagrania próbek głosu, odciski palców rąk i odciski stóp, zdjęcia siatkówki oka. Takie dane zebrano już o 35 milionach poddanych w Chinach (wszystkich od niemowląt po starców, Ujgurach, Kazachach i przedstawicielach innych mniejszości).
Komuniści chińscy zastraszają dysydentów również, gdy znajdują się oni za granicą. W 2016 by nie było dysydentów za granicami, komunistyczne władze wszystkim Ujgurom odebrały paszporty.
W czasie rzekomej pseudo epidemii covid chińskie władze w 2020 roku w Sinciangu wprowadziły stan wojenny i zakazały mieszkańcom wychodzić z domów. Chińskie władze zmuszały ludność ujgurską do picia chińskich tradycyjnych wywarów rzekomo leczniczych, więźniowie w chińskich obozach byli zmuszani do rozbierania się do naga, by strażnicy mogli polewać całe ich ciało środkami dezynfekcyjnymi.
Nie ma solidarności wśród muzułmanów
Kraje muzułmańskie sprzedały komunistom chińskim swoich współwyznawców znajdujących się pod rządami Chin. Wiele krajów muzułmańskich muzułmanów dysydentów oddaje w ręce władz chińskich, bo ich kraje zadłużyły się w Chinach. Tak zachowuje się Egipt i Turcja.
Jan Bodakowski

Inne tematy w dziale Polityka