Jan Bodakowski Jan Bodakowski
260
BLOG

Nacjonaliści domagali się uwolnienia Janusza Walusia przed ambas

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Polityka Obserwuj notkę 2

 

Jan Bodakowski

Nacjonaliści domagali się uwolnienia Janusza Walusia przed ambasadą RPA

 

We wtorek 18 listopada o 18.00 przed wejściem do ambasady Republiki Południowej Afryki odbyła się demonstracja w obronie Janusza Walusia. Demonstracje zorganizowało Centrum Edukacyjne Powiśle, Niklot, Duma i Nowoczesność, OKOP Polska i Narodowa Warszawa, oraz kibice z Legijnego Powiśla. W proteście na ulicy Koszykowej wzięli też udział działacze NOP oraz NWP.

 

Do zebranych przemówili Rafał Mossakowski z CEP i dr Tomasz Szczepański z Niklota. Zebrani wznosili okrzyki: „Wolność, Wolność, Wolność dla Walusia!”, „Polska jest Dumna - hej Janusz - Polska jest dumna!!!”, „Ubij, ubij, ubij komucha, komucha, komucha!!!”, „Pozdrowienia do więzienia!!!”, „Solidarni z Januszem!!!”, „Solidarność naszą bronią!!!”, „Nie płakałem po Mandeli!!!”, „Bojkot, bojkot RPA!!!”, „Dość Czarnego Terroru!!!”, „Afrykaner - Naszym Bratem!!!”, „Multikulti - Nie, Nie, Nie!!!”, „Zapamiętaj to Rodaku - Polska tylko dla Polaków!!!”.

 

Na ręce Ambasadora RPA w Polsce zebrani złożyli petycje w obronie Janusza Walusia:

 

"My, niżej podpisani występując w imieniu własnym oraz jako przedstawiciele organizacji, których jesteśmy członkami zwracamy się do władz RPA o uwolnienie z południowoafrykańskiego więzienia naszego Rodaka - Janusza Jakuba Walusia skazanego za zabicie w 1993r. komunistycznego terrorysty Chrisa Hani. Zabity terrorysta w szeregach Komunistycznej Partii Afryki Południowej działał w kierunku zniewolenia zarówno Białych jak i Czarnych obywateli RPA. Eliminacja lidera komunistów działającego w ramach przejmującego władzę w kraju Afrykańskiego Kongresu Narodowego pozwoliła uniknąć scenariusza ludobójstwa, który zrealizował się w wielu innych krajach po zdobyciu przez komunistów władzy.

 

Jako Polacy boleśnie doświadczyliśmy w najnowszej historii zarówno realnego socjalizmu jak i komunizmu - dlatego najlepiej wiemy, że komuniści są wrogami całej ludzkości, gdyż urzeczywistnienie ich planu oznacza zagładę wszystkich cywilizacji i kultur. Zagrażają wszystkim niezależnie od wyznania czy rasy. Dlatego wyeliminowanie z życia społecznego komunisty jest zawsze aktem samoobrony z czego płynie wniosek, że jest usprawiedliwione. Uważamy tym samym, że polski emigrant Janusz Waluś swego czynu dokonał jako obrony koniecznej - tym samym nie zrobił nic złego, co więcej swoim czynem zasłużył się dla kraju i dla ludzkości. Należy go więc jak najszybciej uwolnić tym bardziej, że minął już termin 20 lat jego pobytu w więzieniu.

 

Nadmieniamy, że naszym zdaniem uwolnienie Go z pewnością przyczyniłoby się do polepszenia stosunków między naszymi krajami - pomiędzy Polską a RPA."

 

Petycje w imieniu swoich organizacji podpisali: Tomasz Szczepański - Stowarzyszenie na Rzecz Tradycji i Kultury „Niklot”, Rafał Mossakowski - Centrum Edukacyjne Powiśle, Robert Fondaliński - Narodowa Warszawa, Aleksander Krejckant - Obóz Narodowo Radykalny, Mateusz Sitkiewicz - Duma i Nowoczesność, Przemysław Holocher - OKOP Polska, Maciej Witzberg - Stowarzyszenie Wielkopolscy Patrioci, Maciej Wiśniewski - Konfederacja Narodowa

 

Segregacja rasowa w RPA została wprowadzona w 1905 roku przez Brytyjczyków, siedem lat później w 1912 powstał ANC Afrykański Kongres Narodowy. Od 1948 roku RPA rządziła Partia Narodowa zrzeszająca białych, Burowie wprowadzają politykę apartheidu - zakazane były małżeństwa między rasowe i seks między rasowy. O przynależności do jakieś rasy decydowali urzędnicy – niektórzy z białych uznawani byli przez urzędników za kolorowych z racji odległego kolorowego przodka. Rząd deportował kolorowych z jednych miejsc na drugie, by biali mieszkali w warunkach separacji rasowej – w wyniku takiej polityki centra miast stały się białe, a kolorowi zamieszkali na prowincji gdzie wcześniej ich przepędzono.

 

Afryka Południowa była dla białych krajem dobrobytu. Segregacja rasowa stał się podstawą do współpracy RPA z rasistowskim Izraelem. Jednak kolorowi w RPA mieli jednak większe prawa niż Palestyńczycy – mogli tworzyć swój samorząd na terenach bantustanów jakie zamieszkiwali. Suwerenność bantustanów uznawał tylko jeden kraj na ziemi – Izrael. Od końce lat siedemdziesiątych RPA radykalnie zwalczało lewicowy ekstremizm czarnych – problem był istotny bo na 29 głównych działaczy ANC 24 jednocześnie było działaczami partii komunistycznej. W ramach polityki zwalczania komunizmu powstały nawet tajne szwadrony śmierci skrytobójczo mordujące czarnych działaczy.

 

Od połowy lat osiemdziesiątych następowała liberalizacja systemu w RPA. Powstał trzy izbowy parlament – w jednej izbie zasiadali biali, w drugiej czarni, a w trzeciej hindusi. Zalegalizowano działalność czarnych związków zawodowych, zliberalizowano dostęp do pracy dla czarnych, zagwarantowano czarnym takie same pensje za ta samą prace jak białym. Zniesiono zakazy między rasowych małżeństw, seksu, oraz przymus odrębnych hoteli dla białych i kolorowych. Liberalizacja nie rozwiązywała jednak wszystkich problemów, czarni protestowali przeciw dotykającej ich biedzie i przymusowej nauce burskiego. Między sobą walczyli też czarni przedstawiciele różnych plemion. Władze ANC terrorem wymuszały posłuszeństwo w swoich szeregach – opornych w okrutny sposób mordowano na zlecenie czarnych liderów. W połowie lat osiemdziesiątych w tajemnicy przed białymi i czarnymi białe władze RPA i czarne ANC rozpoczęły rozmowy o dalszej liberalizacji systemu. W 1990 władze RPA uwolniły wszystkich więźniów politycznych, zezwoliły na działalność wszystkich partii, i umożliwiły powrót emigrantów politycznych do republiki.

 

W 1982 w rządzącej Partii Narodowej doszło do rozłamu. Powstała przeciwna liberalizacji Partia Konserwatywna. Apartheid popierali też protestanci. Od 1985 roku Waluś wspierał Partie Konserwatywną i Afrykanerski Ruch Oporu. Od 1985 roku Waluś miał też kontakty z wywiadem RPA.

 

Ofiara Walusia Chris Hani był liderem Południowoafrykańskiej Partii Komunistycznej i jednym z najważniejszych działaczy Afrykańskiego Kongresu Narodowego. Hani za młodu był gorliwym katolikiem. Ukończył studia wyższe w RPA. Już jako komunista szkolony był ideologicznie i militarnie w ZSRR, NRD, Wietnamie – komuniści ujęli Haniego brakiem uprzedzeń rasowych. Na emigracji Hani walczył z białymi w Rodezji, siedział w więzieniu w czarnej Botswanie, skonfliktowany był z innymi prominentnymi działaczami Afrykańskiego Kongresu Narodowego.

 

Zamach dokonany przez Walusia 10 kwietnia 1993 roku oficjalnie miał na celu przerwanie procesu liberalizacje w RPA. W zamachu Walusiowi pomagał Clive Derby-Lewis ważny członek Partii Konserwatywnej. W rzeczywistości zamach był korzystny dla procesu liberalizacji. Mandela wyzwolił się od balastu jakim był ekstremista Hani, co może wskazywać, że za Walusiem stały władze RPA i ANC.

 

W 1994 w RPA odbyły się pierwsze wolne wybory. ANC zdobyło 63% głosów. Partia Narodowa 20%. 10% Partia Wolności Inkatha. Od 1995 roku w RPA działa Komisja Prawdy i Pojednania. Czarni i biali zbrodniarze gdy wyjawili kulisy swoich zbrodni zyskiwali amnestie. Waluś pomimo, że wyjawił wszystko w 1997 roku dalej jest więziony. Ludzie którzy zabili wielokrotnie więcej osób są już dawno na wolności.

 

Jan Bodakowski

Zdjęcia Centrum Edukacyjne Powiśle – autor wyraził zgodę na publikacje

 

 

 

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka