Jan Bodakowski Jan Bodakowski
235
BLOG

Już na DVD „Noc Walpurgi”, o wiele lepsze niż „Ida” rozliczenie z holocaustem i żydowską o

Jan Bodakowski Jan Bodakowski Film Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Jan Bodakowski

Już na DVD „Noc Walpurgi”, o wiele lepsze niż „Ida” rozliczenie z holocaustem i żydowską odpowiedzialnością za kolaboracje z nazistami


Już na DVD jest dostępna „Noc Walpurgi”. Trudno nie porównywać filmu Marcina Bortkiewicza do „Idy”. Obraz porusza ten sam temat rozliczenia z holocaustem, fiksacji seksualnych wywołanych traumą, i relacji Polaków z Żydami. W przeciwności do „Idy” film jest o wiele lepszy, nie zawiera kłamliwych wątków (anty polskich czy pro komunistycznych). A co gorsze dla kariery jego twórców porusza politycznie nie poprawny problem współudziały Żydów w holocauście.


Autorami intrygującego scenariusza „Nocy Walpurgi” są reżyser Marcin Bortkiewicz i Magdalena Gauer. Autorem zdjęć do filmu jest Andrzej Wojciechowski, a muzyki Marek Czerniewicz. Film ma dużo z komediodramatu scenicznego. Akcja rozgrywa się w garderobie diwy operowej (fenomenalnie zagranej przez Małgorzatę Zajączkowską), w której diwa prowadzi perwersyjny dialog z młodym mężczyzną podającym się za dziennikarza.


„Akcja filmu Marcina Bortkiewicza toczy się w noc Walpurgi, 30 kwietnia 1969 roku, w szwajcarskiej operze, tuż po zakończeniu przedstawienia "Turandot" Giacomo Pucciniego. Gdy gasną światła, ze sceny schodzi wielka diva operowa, Nora Sedler (Małgorzata Zajączkowska). Pod drzwiami jej garderoby czeka na nią dwudziestokilkuletni, skromny dziennikarz, Robert (Phillipe Tłokiński), umówiony na wywiad z artystką. Impulsywna Nora, wielka i nieokiełznana niczym Maria Callas, wyrzuca go za drzwi, ale w końcu zgadza się na rozmowę. Od początku jednak prowadzi z nim misterną grę, nieustannie go przyciągając i odpychając”. Swoją chorą grę prowadzi też młody chłopak.


Choć niektórych widzów mogą zgorszyć obsceniczne rozmowy starej diwy i młodego dziennikarza, doskonale ukazują one dramat Żydówki obdartej z godności przez nazistów z którymi kolaborowała by ratować swoje życie. Groteskowość zachowań bohaterów komediodramatu ukazuje niewypowiedzianą traumę ofiar holocaustu. Co ważne film nie zawiera, powszechnej w amerykańskich obrazach o holocauście, kłamliwej antypolskiej propagandy. Wielokrotnie w akcji powraca, będący tematem tabu, temat współudziału Żydów w nazistowskich zbrodniach na Żydach. Zaskakujący koniec komediodramatu jest bardziej przerażający niż cała jego zadziwiająco dynamiczna akcja.


Jan Bodakowski

image

Brzydki. Biedny. Niedoceniony. Nielubiany.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura