Jak ocenimy rzetelność lekarza, który uparcie nie dostrzega nawet możliwości choroby, chociaż objawy są wyraźne?...
W latach 60. spotkałem się z takim lekarzem w koszarach. Do leczenia kwalifikował tylko do krwi obtarte nogi, a na pozostałe nieszczęścia ordynował bolesne zastrzyki „delbety”. Był to człek odziany – tak zgadliście – w elegancki mundur oficerski...
Tragiczna jest postawa prokuratorów wojskowych (czemu przestali nosić mundury podczas czynności służbowych?) którzy odpychają od siebie każdy fakt skłaniający do postawienia hipotezy o wybuchu na pokładzie Tu-154 pod Smoleńskiem.
„Niezbite dowody” potrzebne są na procesie sądowym, natomiast do postawienia takiej hipotezy w śledztwie wystarczą uprawdopodobnione podejrzenia. Podejrzenie wybuchu uprawdopodobnił już fakt rozrzucenia kilkuset fragmentów wraku na powierzchni ok. 1 hektara oraz brak śladu uderzenia samolotu w ziemię, a miał on masę 60 ton.
Po zwłoce liczącej dwa i pół roku prokuratura wojskowa zapowiada odłożenie ewentualnego sformułowania wzmiankowanej hipotezy na okres kolejnego półrocza, bo pozytywne wskazania detektorów do wykrywania materiałów wybuchowych są dla niej niewystarczającym uprawdopodobnieniem podejrzenia...
Dalibóg, dalsza zwłoka w poszukiwaniach mających wyjaśnić kwestię TNT na pokładzie Tu-154 oraz wybuchu nie jest już zaniechaniem z niedbalstwa czy głupoty, jest celową obstrukcją śledztwa, noszącą znamiona przestępstwa!...
Inne tematy w dziale Polityka
