Milionom ludzi w Polsce spadł kamień z serca. Kościół zachował swą wielkość. Ma rację Łukasz Warzecha: Brawo Benedykt XVI! Podjął bardzo trudna decyzję. Decyzję bez precedensu w historii kościoła. Okazał się po raz kolejny wspaniałym następcą Jana Pawła II.
Przy okazji całego zamieszania wokół arcybiskupa wyszły przedziwne rzeczy, które pewnie jeszcze długo będziemy komentować. Radio Maryja, które – stojąc na pierwszej linii walki z agentami – nagle frontem stanęło za agentem.
Gazeta Wyborcza, która od zawsze była przeciwna lustracji – teraz niby dalej jest przeciw – ale dzisiaj komentując odwołanie ingresu Piotr Stasiński cieszył się, że uroczystość została odwołana. A przecież stało się tak, bo właśnie doszło do lustracji.
Publicyści katoliccy, bliscy hierarchom, prawie wszyscy nagle stanęli w bardzo twardej opozycji do nich. Zachowali się fantastycznie.
Tomek Sakiewicz – prowadząc prawicowy tygodnik, bliski kościołowi, nagle zaatakował go. I mimo, że z punktu widzenia dziennikarskiego, o czym już pisałem, dalej mam wątpliwości, to nie mam żadnych wątpliwości, że jako obywatel wykonał wielką robotę. Gdyby nie on, być może do niczego by nie doszło.
No i jeszcze bracia Kaczyńscy. Nie mamy jeszcze pełnej wiedzy na temat tego, jaką rolę odegrali w przekonaniu Watykanu do odwołania ingresu, ale wiele wskazuje na to, że niemałą. Jeśli okaże się to prawdą, to może być to moment, w którym prezydent bardzo zyska w oczach opinii publicznej.
Już dzisiaj słyszałem takie komentarz: „No i Kaczory pokazały swoją skuteczność”. Jeśli są skuteczni w taki sprawach, to dobrze. Kto by pomyślał, że bracia Kaczyńscy będą zyskiwać popularność na przeciwstawianiu się hierarchom kościelnym?
Swoją drogą bardzo jestem ciekaw, jak to wszystko się odbywało na linii Watykan-Episkopat Polski-Pałac Prezydencki. Zobaczymy, która z gazet najlepiej to jutro opisze.
Żyjemy w ciekawych czasach, prawda?
Autor podcastu Układ Otwarty. Prezes niezależnego think tanku Instytut Wolności
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka