jan mak jan mak
5225
BLOG

Opozycja antydemokratyczna i czas kanalii.

jan mak jan mak Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 264

Donald Tusk zaprzęgnięty został do ataku na państwa, w których społeczeństwa wolą rządy republikańskie i prawicowe, niż rządy lewicowe. Naturalnie takich wyborów dokonują w pierwszym rzędzie społeczeństwa byłych krajów komunistycznych, które lewicowe eksperymenty przeżyły na własnej skórze. Chociaż są w tych społeczeństwach potomkowie osób, które utrwalały totalitarno-lewicowe rządy w tych krajach, i ci nadal optują za lewicowymi eksperymentami, a także mają taką mentalność, że chętnie służą różnym obcym interesom. Napisałem litościwie, że Tusk został zaprzęgnięty, bo nie chcę go oskarżać, że atakuje część Europy, z której pochodzi,  sam z siebie i nawet chętniej, niż jego promotorzy. 

Tak więc — wedle twitów wypuszczanych przez Tuska — Węgry gwałcą demokrację, bo wprowadziły stan wyjątkowy, a Polska gwałci demokrację, bo nie wprowadza stanu wyjątkowego. Wprowadzenia stanu wyjątkowego żąda polska opozycja, jedynie po to, żeby odsunąć wybory, na czas gdy społeczeństwo będzie już dostatecznie zmęczone i udręczone. Demokrację w Polsce zaczęło psuć w systematyczny sposób ugrupowanie Tuska, wymyślając takie zasady demokracji, jak: traktowanie opozycji jak wroga i mniejszości pozbawionej praw, watahy, którą należy dorżnąć, wymyślając "wilcze prawo opozycji" ("możecie tylko wyć, wasze wilcze prawo "), wszystkie zjednoczone media atakujące opozycję, przemysł pogardy wobec "niechcący wybranego" Prezydenta, przemysł nienawiści wobec przywódcy opozycji, a później — wybory sędziów na zapas, unikalny pomysł "totalnej opozycji", "ulica i zagranica" jako reakcja na wybory demokratyczne, pucze sejmowe, włączenie sądownictwa do polityki, itd. itd. Kto ma oczy i rozum, ten widzi. 

W PRL mieliśmy tzw. "opozycję demokratyczną", w III RP powstała "opozycja antydemokratczna". Pod taką nazwą zapisze w historii działalność stronnictwa Tuska i postkomunistyczych elit III RP. 

Napisałem tu kiedyś o "genie szmalcownika" i spadły na mnie za to gromy, nie tylko z lewej strony (co rozumiem), ale nawet z prawej strony (tych gorących polskich patriotów, którzy nie potrafią przyjąć do wiadomości faktu, że w Polsce mamy sporo rodaków z genem szmalcownika). Po prostu, to co dziś robią antyrządowe media i część polityków opozycji budzi we mnie najgorsze skojarzenia. Nie tylko we mnie.

O tym wszystkim znacznie lepiej ode mnie i znacznie bardziej przekonywująco pisze Bronisław Wildstein wskazując, że obecny czas zarazy, to też - niestety u nas - czas kanalii. Polecam gorąco jego artykuł i proszę o rozpowszechnienie linku. Bardzo wiele wyjaśnia. 

jan mak
O mnie jan mak

Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka