jan mak jan mak
4248
BLOG

Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz...

jan mak jan mak Niemcy Obserwuj temat Obserwuj notkę 171

Prezes niemieckiego Federalnego Trybunału Konstytucyjnego Andreas Vosskuhle mówi w wywiadzie w „Die Zeit”, że Trybunału Konstytucyjnego w Polsce nie uważa już za partnera. Na pytanie dziennikarzy, czy sąd taki, jak Trybunał Konstytucyjny w Polsce, jest jeszcze dla niego partnerem, Vosskuhle odparł: „Nie. To nie jest już sąd, który należy traktować poważnie, to jest atrapa”. Wcześniej, jak podawała agencja Reutera, stwierdził on, że polski Trybunał Konstytucyjny nie jest już poważnym sądem, lecz "jest marionetką".

Moja osobista reakcja, to: szczyt bezczelności! Niemiecka buta i poczucie wyższości połączone z albo z głupotą, albo z cynizmem. Z głupotą — bo trzeba być durniem, żeby wypowiadać się publicznie, z urzędu, o sprawach, o których ma się mierne pojęcie oparte o jednostronne informacje z drugiej ręki. Chyba że Herr Vosskuhle wie, że wspiera postkomunistyczną nomenklaturę w polskim sądownictwie i czyni to świadomie. Wie, że obraża demokratyczna większość w Polsce. Taka jest mentalność "rasy panów" (oczywiście trudno nie zadać pytania, czy to wystąpienie nie łączy się z hitlerowskim dziedzictwem w niemieckim TK; pisali o tym nawet w der Onet!)

Myślę, że coraz głośniej trzeba zacząć stawiać pytanie, jak długo jeszcze rząd polski będzie pozwalał na obrażanie naszego kraju przez oficjalnych przedstawicieli obcych państw. Ja rozumiem, że teraz jest taka sytuacja, ciągle taka sytuacja, że może taktycznie jeszcze trzeba się wstrzymać, że mamy V kolumnę w Polsce współpracująca z zagranicą, przy której ciężko prowadzić skuteczną politykę zagraniczną. Teraz priorytetem politycznym jest zakończenie korowodu z wyborami i próbami zdestablizowania sytuacji wewnątrz Polski. Ale mam nadzieję, że po ustablizowaniu się sytuacji, w lipcu, ta sprawa i kilka innych zostaną wreszcie podjęte przez rząd z odpowiednią energią.

Jednak, każdemu kto oczekuje, że coś zrobi rząd, należy poradzić, żeby coś zrobił sam, np. zorganizował akcję słania maili do ambasady Niemiec, lub zbierania podpisów pod protestem przeciwko dyskredytowaniu polskich demokratycznych instytucji i polskiej demokracji. Zastanawiam się jak to zorganizować, żeby było skuteczne. Może ktoś ma pomysł, może ktoś chce się przyłączyć do akcji? Proszę o mail na pocztę wewnętrzną albo komentarz.


P.S. Do członków V kolumny w Polsce. Wiem, że wam to bezczelne wystąpienie urzędnika państwa niemieckiego nie tylko nie przeszkadza, ale pewnie nawet się podoba (bo może Niemiec załatwi wam obalenie demokratycznej władzy w Polsce, skoro brak wam głosów Polaków). Jeśli nie widzicie, że w tych słowach pobrzmiewa przekonanie o wyższości Niemiec "uber alles" i prawie do pouczania innych narodów, to znaczy że w waszych duszach ukryte jest poczucie niższości. 

jan mak
O mnie jan mak

Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka