jan mak jan mak
1550
BLOG

Holocaust to nie tylko czarna karta. Co powinniśmy pamiętać z historii Zagłady?

jan mak jan mak Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 89

Kryzys polsko-izraelski spowodował, że przeczytałem dziesiątki artykułów w amerykańskiej Wikipedii poświęconych Holocaustowi, historii Żydów w Polsce i przebiegowi niemieckiej okupacji w Polsce. Artykuły te są bardzo solidnie opracowane i oparte na różnorodnych źródłach. Są wynikiem demokratycznej kontroli nad tym, co można uznać za obiektywnie ustalone fakty.


Pierwszy zaskakujący wniosek jest taki, że obraz prezentowany przez Wikipedię jest zupełnie inny niż ten, który szerzony jest przez wiele izraelskich i lewicowych mediów amerykańskich. Większość mainstreamowych dziennikarzy, polityków i komentatorów nie zna po prostu faktów historycznych – i jest na tyle leniwa, że nie chce im się nawet sięgnąć do tak podstawowego źródła informacji we współczesnym świecie jakim jest Wikipedia.


Co najmniej w kilku miejscach znalazłem cytaty prac z amerykańskich i żydowskich autorów wyrażające myśl, że historia Holocaustu to nie tylko najczarniejsza karta historii ludzkości, ale że jest w niej również równoległa opowieść o setkach tysięcy Polaków i Żydów, którzy w czasach terroru zapisali jednocześnie najpiękniejsze strony ludzkiej historii o bezprzykładnym poświęceniu, ofierze i solidarności między ludźmi. I że jeśli historia Holocaustu ma czegoś ludzkość nauczyć, to musi być uczona w pełnym wymiarze, razem z całą historią heroicznych prób oporu przeciwko niemieckiemu planowi zagłady.


Rozumiem reakcje ocalałych z Holocaustu, którzy często jako dzieci, z historii swego ocalenia pamiętają tylko strach, i to strach przed złymi Polakami (bo Niemców na ich szczęście w ogóle nie widzieli). Rozumiem, że nie pamiętają tych, którzy ich ratowali i umożliwili im przetrwanie – bo to wydawało się dzieciom normalne, że ktoś ich chroni i im pomaga. Mniej rozumiem reakcje tych, którzy opinię o niemieckiej okupacji w Polsce budują wyłącznie na subiektywnych i emocjonalnych historiach rodziców i dziadków – nie potrafią nawet zajrzeć do Wikipedii, żeby uzyskać bardziej obiektywny i szerszy obraz. Rozumiem tylko to, że bardzo wielu ludzi buduje swoją wiedzę głównie na stereotypach i plotkach. Niestety.


W sumie Amerykanom i Izraelczykom, mądrzejszym i głupszym, trudno się dziwić. W sumie co ich, wielu z nich, obchodzi historia Polski i Polaków. Natomiast zjawiskiem niezwykle zdumiewającym jest fakt, że są Polacy, którzy nie tylko nie mają podstawowej wiedzy na temat niemieckiej okupacji w Polsce i Holocaustu, nie tylko nie chce im się zajrzeć ani do wielu polskich źródeł, ani do amerykańskiej Wikipedii, ale wręcz wydają się ich pociągać wyłącznie ciemne strony tej historii. Polacy, którzy chcą Polakom przyprawić gębę wspólników zbrodni?


Kim trzeba być, żeby w sytuacji, gdy świat w ogóle nie zna historii heroizmu i ofiarności setek tysięcy Polaków pomagających Żydom, propagować na świecie, jako Polak, pojedyncze historie opisujące zbrodnie przestępców i bandytów polskiej narodowości, albo nieszczęsnych ludzi, którzy ulegli takiemu złu, szukać takich historii i głosić na bazie pojedynczych zebranych historii uogólniające tezy, o rzekomym udziale w takich wypadkach setek tysięcy Polaków? Jak podają obiektywne źródła nie ma dowodów na udział w zbrodni setek tysięcy Polaków, wiele wiarygodnych źródeł twierdzi, że udział Polaków w niemieckich zbrodniach miał charakter wręcz marginalny, a są dość mocne dowody na udział w pomocy Żydom właśnie setek tysięcy Polaków.


Kim trzeba być, żeby w tej sytuacji, jako Polak, skłaniać się do przekonania, wbrew zgromadzonym do tej pory dowodom, że udział Polaków w zbrodni był znacznie większy niż to się wydaje? Trzeba mieć przede wszystkim bardzo złe zdanie o współrodakach, trzeba nimi gardzić, trzeba mieć złe zdanie o bliźnich. Trzeba być samemu złym. Takimi ludźmi kieruje zło -- żyją w ciemnym świecie, gdzie nie ma miejsca na dobro.


My normalni zwykli ludzie, tak w Polsce jak i na całym świecie, w Holocauście powinniśmy dostrzegać nie tylko zło, nie tylko ta potworna zbrodnia powinna być dla nas przestrogą na wieki, ale też powinniśmy w sposób szczególny pamiętać o bohaterach tamtych czasów, o niezwykłej solidarności i poświęceniu, narażaniu własnego życia dla bliźnich, i te niezwykłe postawy powinny być dla nas wszystkich przykładem i powodem do prawdziwej ludzkiej dumy. To powinno wyznaczać miarę naszego człowieczeństwa. To jest bardzo ważna i nieodłączna część historii Zagłady. 


=======================


P.S. Mój ojciec przeżył okupację w kilku miejscach, i większość czasu w miejscach, gdzie ukrywano Żydów. Twierdzi, że wszyscy wokół wiedzieli, że gospodarze ukrywają Żydów i nigdy nie był świadkiem, żeby ktoś doniósł. Nie wierzę, że losy wojenne mojego ojca były jakimś szczególnym wyjątkiem. Raczej skłonny jestem przypuszczać, że to było raczej typowe. 

jan mak
O mnie jan mak

Zawodowo jestem matematykiem, informatykiem i logikiem. Od 1982 amatorsko zajmuję się publicystyką. Od 1992 działam też w sferze gospodarki.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura