Może niecelnie rzucam moje mysli w sieci, że nie wszyscy je chwytają w lot. Nawet Forum Żydów Polskich na S24 też ich nie schwytało.
Muszę zatem wrócić do moich refleksji polsko-śląsko-góralskich, zastepując ironię łopatologią stosowaną.
1. Ślązaków uważam za Polaków naj;lepszych i najprawdziwszych.. Niech sie nie obrażą inne polskie ludy, w tym moje Mazowsze, ale być Polakiem na Mazowszu, w Wielkopolsce, czy w Lubelskiem było nieprównanie łatwiej niż na Śląsku. Bo Ślązacy już w XII wieku zostali oderwani od polskiej panstwowości i przez prawie 800 lat żyli pod obcymi potegami i żywiołami, głównie niemieckimi. I mimo to zachowali polską narodowość, jezyk, wiarę. Pierwsza pierlgzymka do Częstochowy poszła z Gliwic, w podzięce Matce Bozej, że Duńczycy łaskawie nie spalili miasta. A po 800 latach Ślązacy bili się dzielnie w powstaniach, żeby się do Polski przyłączyć.
2.Ta polskość Śląska, która przetrwała 800 lat, to istny cud. Ślązacy przetrwali jako Polacy wbrew wszelkim historycznym prawom. Własciwie to nie mieli prawa przetrwać. Nie wiem, czy jest jakis drugi polski region, który przeszedł podobne doświadczenie. Może Wieleńszczyzna właśnie teraz je przechodzi, tam za bycie Polakiem zbiera się cięgi, przy dość biernej postawie, jak to Wilniuki mówią - Korony.
Ale na Sląsku trwało to 800 lat!
3. Szanuję też Ślązaków za ich pracowitość, otwartość i życzliwość. Na Śląsku osiadły dwie moje siostry i Ślązaków nachwalić się nie mogą.
Złego też słowa nie powiem na Śłązaków, którzy mieli dziadków w Wehrmachcie. To była podwójna tragedia. - nie tylko niewola, ale jeszcze przymusowa służba we wrogiej armii.
To zreszta było nie tylko śląskie doświadczenie. Nikt sobie w zniewolonej Polsce obcych armii nie wybierał. Mój dziadek sluzył w armii carskiej i co z tego? A w wolnej Polsce bił bolszewików, za co w 1940 roku bolszewicy odpłacili mu kulą w tył głowy.
4. Szanuję Śłązaków i dlatego nie moge znieść, że ktoś próbuje zrobić z nich nie-Polaków, lecz jakis dziwny naród śląski, jakichś Śłązaków samoistnych. Ten, kto tak robi, ten przekreśla wartość owych 800 lat, przez które Śłąsk wiernie trwał przy swojej polskości. I to był sens mojego wczesniejszego felietonu.
Musze też wyjasnić, jak przysłowiowej krowie na granicy, o co mi chodziło z tymi góralami. Otóż odwołując się do "Goralenvolk" chciałem ośmieszyć te koncepcje robienia z tych czy innychn Polaków odrebnego narodu. Górale zachowali sie wspaniale i niewielu ich poszło na lep Goralenvolk, wielu natomiast przelało krew w walce o wolną Polskę.
Tylko ludzie złej woli albo idioci mogą chcieć zamieniać Polaków-Śłązaków w naród śląski, a Polaków-Podhalan w Goralenvolk.
Okazuje się, że ironia nie do wszystkich trafia, niektórym niebedna jest łopatologia. Ale żeby Forum Żydów Polskich też łopatologii potrzebowało??
5. Tym nie mniej przyjmuję naukę, że nie miejsce na ironię tam, gdzie raczej trzeba bić na trwogę. Ktoś chce nas Polaków podzielić, rozdrobnić i rozprowadzić...
Inne tematy w dziale Polityka