Rozwydrzony smarkacz... mówcie mi tak, wyzywajcie mnie tak, proszę!
1. Prefesor Legutko ciężko obraził dostojna licealna młodzież, chcącą zdejmować krzyż, mówiąc o niej - rozwydrzeni smarkacze.
Za te straszne słowa sąd potraktował profesora Legutke z cała surowościa prawa, a wiadomość o wyroku na profesora media podały ramie w ramię z wiadomością o rozpoczeciu procesu Andresa Breivika. Jest zreszta pewien związek obu spraw, w końcu Breivik tez zaatakował młodzież.
2. Rozwydrzony smarkacz... mój Boże! Ile bym dał, żeby ktoś tak jeszcze w życiu na mnie powiedział. Mówcie mi tak! Wyzywajcie mnie tak, proszę!.
A byłem smarkaczem jeszcze długo po liceum. 36 lat miałem, gdy zasiadałem w Sądzie Najwyższym, tam dopiero byłem smarkacz! A nawet w NIK-u jakż było miło, gdy ludzie po kątach szeptali - 40-letni prezes w tak szacownej instucji to przecież smarkacz.. .
Jeszcze w kadencji Europarlamentu 2004-2009 byłem jednym z młodszych polskich deputowanych, ale w obeccnej, spośród 15 europosłów wybranych z listy PiS-u, starszy ode mnie jest juz tylko profesor Legutko...
3. Wy młodzi jeszxcze nie wiecie, że życie przetacza sie wokół nas według tej zasady, że w miare upływu lat coraz mniej jest tych, którzy mogliby mówić do ciebie - rozzwydrzony smarkacz (choć to sądownie zabronione), a coraz wiecej jest tych, którzy mówią o tobie - stary piernik,
Aż przychodzi taki czas, ze wokół ciebie są juz tylko ci drudzy, a tych pierwszych nie ma wcale.
4. No bo kto dziś powie o mnie - smarkacz? Legutko tak nie powie, różni nas wiekowo ledwie pare lat. W polityce ostał się taki tylko jeden, który mógłby nazwać mnie smarkaczem - Bartoszewski, a gdyby jeszcze dodał - rozwydrzony - byłbym w siódmym niebie. Ale on nie mówi o mnie smarkacz, tylko bydło...
5. Te dywagacje rozwydrzonego starego piernika nie zmieniają jednak faktu, ze młodzież licealna powinna byc traktowana z należnym jej wiekowi dostojenstwem i powagą. Zwłaszcza jeśli jest to młodzież politycznie wyrobiona i ideowo dojrzała to takich wyzwań jak zdejmowanie krzyży. Ta antykrzyżowa dojrzałość młodzieży spotkała się zresztą z podziwem i uznaniem sądu, wyrażonym w motywach wyroku..
Sad, traktując profesora Legutkę z całą surowością prawą, nie tylko własną wszechmoc do kreowania wolności słowa okazał, ale też znakomicie stanął na wysokości ideologicznego zadania.
Inne tematy w dziale Polityka