1. Żyjemy w pięknym kraju.
Mamy sporo gór, kawał morza i od cholery jezior.
A Węgry - morza nie ma, gór nie ma, jezioro jedno i jeszcsze im wysycha.
2. Mamy piekną historię - pierwsza wojna swiatowa na naszą korzyść rozstrzygnięta, druga też wygrana.
A Węgry - obie wojny światowe przegrane dwa do zera.
3. Mamy duży kraj, który po wygranej wojnie zmniejszył sie tylko o 20 procent, a z Wegier została jedna trzecia.
4. Mamy wspaniałych sąsiadów. Nie zmieniając miejsca zamieszkania wymienilismy sobie wszystkich sąsiadów - zamiast ZSRR, NRD i Czechosłowacji mamy teraz samych przyjaciół Rosję, Niemcy, Litwę, Czechy, Słowację, Ukrainę, że już przemilczę Białoruś.
A Węgry - ze Słowacją na udry, z Rumunią też, a Serbię, ledwie weszli do NATO, od razu musieli razem z Amerykanami bombardować.
5. Mamy na schwał prezydenta, myśliciela i myśliwego, który jutro nienaganną polszczyzną wygłosi kolejne piękne przemówienie.
A na Węgrzech prezydent odwołany za podróbkę doktoratu.
6. Mamy wspaniałego premiera, którym Europa się zachwyca, poklepuje go, po plecach wali... przepraszam... poklepuje go po plecach, chwali - a na Węgrzech taki premier, że gdybyśmy w Polsce takiego mieli, to nasi wspaniali Europejczycy w Europarlamencie za filarami by się chowali, albo pod dywan włazili, w poczuciu głębokiego wstydu i dramatycznego obciachu.
7. Ileż szczęśćia, innym nie danego, na nas spada. Wzruszyłem się, zaraz pójdę wywiesić flagę...
Inne tematy w dziale Polityka