Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski
1039
BLOG

O psie napisałem, Niesiołowskiego bronią...

Janusz Wojciechowski Janusz Wojciechowski Polityka Obserwuj notkę 35

Napisałem tekst, iż nie jest winą psa, że nim szczują. Żadnego nazwiska, poza Wysockim, od którego zaczerpnąłem fragment piosenki (spustili dworowowo psa...), w moim wpisie nie było - a komentatorzy dawaj mi dowalać, że obrażam Niesiołowskiego.

Doprawdy nie wiem, skąd to skojarzenie. Wręcz na obsesje to wygląda - wszędzie widzą atak na Niesiołowskiego.

Przypomina mi się stara rosyjska anegdota (ach, ta moja rusofilia) - gość w pociągu powiedział głośno, że car to dureń. Agent ochrany doniósł, i delikwent trafił pod sąd, gdzie tłumaczył się, że on wcale nie rosyjskiego cara miał na mysli, tylko niemieckiego. Nic mu to nie dało - sąd go skazał i uzasadnił wyrok - katoryj car durak, my łuczsze znajem! 


 


 

 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (35)

Inne tematy w dziale Polityka