Podobno wśród dzieci, zgromadzonych z okazji Dnia Dziecka w Sejmie, grasował pedofil-erotoman. Zaczepiał dzieci, molestował i rozdawał prezerwatywy. Dzieci brały, bo myślały że to baloniki. Jedna dziewczynka nawet płakała, że balonik uciekł jej.
Straż Marszałkowska nie reagowała, policji nikt nie wezwał, Pedofil oddalił się nie zatrzymywany przez nikogo.
Podaję przybliżony rysopis pedofila – wzrost wysoki, czupryna ciemna, falująca, wykrzywione usta, twarz zawzięta, wzrok ponury, ubrany w ciemny garnitur i charakterystyczną koszulę w kolorze lila róż.
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie o miejscu aktualnego pobytu pedofila, proszony jest o powiadomienie najbliższej jednostki policji lub prokuratury.
Inne tematy w dziale Polityka