Wydawało się niemożliwe, a jednak politycy potrafią zaskakiwać. Platforma Obywatelska deklarowała sie jako obrońca przedsiębiorczości, wolności i własności, a podnosiła ochoczo podatki, poprawnością polityczną zniewalała i cenzurowała, a zawłaszczanie dóbr rozpoczęła na beszczela.
PiS deklarował się jako katolicka prorodzinna narodowa partia dla ludu. W chwili obecnej obserwujemy bezpardonowy skok na kościół, czyli faktycznie zamknięcie duchowej zbiorowej działalności z pogwałceniem wszelkich świętości i tradycji. Rodzina nie może iść razem na spacer lub zakupy, chyba że będą się trzymali od siebie z dala, a jeśli ze sobą nie mieszka to niech się nawet nie odwiedza. Plan globalizacji właśnie wcielany jest w życie pod przykrywką walki z wirusem, czyli niszczenie dotychczasowych tradycji, religii, a nawet wystawienie na próbę więzi rodzinnych. Pod pozorem tymczasowego globalnego sztabu kryzysowego powstaje zalążek globalnego rządu i jego uprawnień do kontroli obywateli świata.
Jeśli ktoś myśli, że to wyssane z palca teorie spiskowe to niech weźmie pod uwagę, że spiski to była zawsze najszybsza droga do zdobycia władzy. Na naszych oczach powstaje nowa religia i jej rytuały. Nowe tradycje i legendy. Przynajmniej połowa globu uwierzyła w wirusa złego, z którym warto i należy walczyć wszelkimi metodami. Niemal stan wojenny i pełna mobilizacja. Nowe gesty powitalne, nowe religijne stroje i gadżety. Narzucanie niewierzącym swoich wytycznych i surowe karanie za nieprzestrzeganie świetego nowego prawa. Samosądy bez udziału sądów, czyli uznaniowość i brak odwołania od wyroków nowych religijnych stróżów. Tresowanie przez powtarzanie i podnoszenie powoli poprzeczki, aż utrwali sie nowy porządek. Wtedy nowa klasa kapłańska pokona chwilowo złego wirusa i zasłuży na wejście do historii, jako pierwsi święci i prorocy globalnej religii opartej na globalnej świadomości. Sumieniem stanie się sztuczna inteligencja, która niczym duch przeniknie każdego i będzie kierować losem wiernych i niewiernych, monitorując ich ruch, funkcje życiowe, wszelkie zasoby finansowe oraz relacje z rodziną, znajomymi i obcymi. Grzechy wobec nowego porządku będą natychmiast karane zgodnie z wychowawczą zasadą nieuchronności i natychmiastowości karania i nagradzania. O wszystko zadba elektronika i sztuczna inteligencja, która już dawno zeskanowała i nagrała nasze życie i to na wiele lat w tył, by mieć haki na każdego nawet najbardziej wiernego. Kto tym będzie sterował? Raczej nie demokrata.
