Jazava Cafe: Katie Melua vs. Norah Jones

Słucham nowej płyty Katie Melua "Pictures" i jakoś mnie nie przekonuje. Porównywana na siłę do Norah Jones brytyjska wokalistka rodem z Gruzji owszem niebrzydka, głos ma całkiem przyjemny i komponować też najwyraźniej umie. Ale jakoś mi u niej brakuje tego "czegoś" czym potrafi urzekać Norah Jones. I chociaż od czasu pierwszej płyty Norah ma wciąż pod górkę, bo przecież trudno nagrać coś równie niepowtarzalnego jak "Come Away For Me" to i tak pozostaje moją ulubioną "nudziarą" z pogranicza popu, jazzu, bluesa i czego tam jeszcze (ostatnio także country). Zresztą płyta "Not Too Late" z tego roku jest udanym powrotem i na pewno wytrzymuje porównania z pierwszym krążkiem. Szczególnie polecam piosenkę "Broken". No a jeśli chodzi o urodę- te nieco "rozbiegane" oczki Nory i piegowata buzia są po prostu ujmujące.

Jeśli ktoś ma ochotę na prawybory królowej "pogranicza" to prosze bardzo, zapraszam do komentarzy. W szafie grającej umieścilem nagrania Katie Melua z dwóch poprzednich płyt oraz nową i starszą Norę Jones dla porównania. Jeśli chcecie posluchać nagrań z nowej płyty Katie Melua to zapraszam do odwiedzenia jej oficjalnego blogu na MySpace http://www.myspace.com/katiemelua. Są tam cztery nowe piosenki oraz video clip. Miłego słuchania.