Europa odpowiada za 6,2 procenta światowej emisji CO2 . Zmniejszenie jej do zera może w najlepszym wypadku ograniczyć wzrost temperatury na świecie o 0,1 stopnia . Kosztować to ma Europę ponad 100mld E i opożnienie rozwoju Polski o lata . CO2 wytwarzane przez działalność ludzi to zaledwie 20 procent , niekorzystne zdarzenia w przyrodzie niezależne od człowieka mogą powodować znacznie większy przyrost wydzielania CO2 . Przykładem są obecne pożary w wyniku których do atmosfery dostało się więcej CO2 niż roczny limit europejski .
Jaki więc jest sens akcji ograniczenia CO2 , ma on ograniczyć rozwój takich państw jak Polska , a pozwolić krajom starej Europy zarobić miliardy na nowych technologiach. System handlu emisją CO2 , to obecnie domena opanowana przez międzynarodowe mafie , a rozszerzenie certyfikatów na transport . budownictwo i rolnictwo ma uderzyć w dziedziny , które zdominowały kraje wschodniej Europy a w największym stopniu Polska .W Polsce dobra gospodarka terenami zielonymi , może znacznie szybciej zmniejszyć emisję CO2 do atmosfery niż dyrektywy UE , wyliczenia przedstawił prof Szyszko i natychmiast został zniszczony , nawet PIS nie był w stanie go obronić i dalej walczyć o rozsądek w dziedzinie gospodarki CO2. Niestety dzięki misji TVN i GW Polacy jak barany idą na rzeż .
