Dziś pierwsze Urbi et Orbi – poza Habemus Papam – papieża Franciszka. Papież znów wystąpił tylko w białej sutannie. Tak pewnie lepiej dociera do dzisiejszego człowieka. A jednak…
Jednak, gdy porównywałem to papieskie błogosławieństwo z błogosławieństwem, którego w analogicznej sytuacji udzielał jego poprzednik to było mi szkoda…
Było mi szkoda, bo do mnie – i pewnie do wielu podobnych do mnie – lepiej docierał ten bogatszy, bardziej uroczysty styl Benedykta. Szkoda mi tego stylu. Szkoda mi po prostu Urbi et Orbi papieża Ratzingera…