Ani to dla wojska wygodne, ani nie pozwala mieć choćby minimalnej wiedzy, kto u nas przebywa, tak bardziej na stałe. A w obecnym kryzysowym czasie - naprawdę warto to wiedzieć...
Dziś krótko. Kryzys Ukraiński ma dla Polski jeden, niezaprzeczalny plus. Jaki?
Otóż wzrasta społeczne zainteresowanie armią. To widać. W mediach tradycyjnych. W mediach społecznościowych. W prywatnych rozmowach.
To bardzo dobrze. Powiedziałbym nawet – znakomicie. Mam nadzieję, że wreszcie – przy tegorocznym budżecie – zniknie socjalny populizm. Że potrzeby wojska, że wojskowi, jako grupa zawodowa, zostaną dostrzeżeni. Odpowiednio wyróżnieni. Uhonorowani. Że może uda się zwiększyć wydatki na armię ponad zakładany, budżetowy procent…
I wreszcie, że my – jako Platforma Obywatelska – wycofamy się wreszcie ostatecznie z naszego głośnego, co jakiś czas odkładanego pomysłu. Pomysłu likwidacji obowiązku meldunkowego.
W tej sytuacji ani to dla wojska wygodne, ani nie pozwala mieć choćby minimalnej wiedzy, kto u nas przebywa, tak bardziej na stałe. A w obecnym kryzysowym czasie - naprawdę warto to wiedzieć...
Więc głośno apeluję: Platformo! Zrezygnujmy z likwidacji meldunku!