Różne grupy wewnątrz obozu rządowego walczą już o dogodną pozycję wyjściową po tym gdy skończy się władza Jarosława Kaczyńskiego.
Prezydent Duda - przez niektórych zwany też panem Adrianem, albo panem Ambrożym – zapowiedział wczoraj referendum konstytucyjne. Pomysł ten skrytykowała szefowa gabinetu Premier Elżbieta Witek.
Inicjatywa ta nastąpiła krótko po tym, jak odbyła się słynna wymiana zdań między szefem Biura Prasowego Prezydenta Markiem Magierowskim, a rzeczniczka klubu parlamentarnego PiS Beatą Mazurek. Mazurek skrytykowała pisanie listów przez Andrzeja Dudę do Antoniego Macierewicza, a w odpowiedzi na to Magierowski uznał to za standardową formę kontaktów między instytucjami i dodał że jeśli ktoś – w domyśle Beata Mazurek – ma kłopoty z czytaniem, to taki brak można nadrobić w szkole podstawowej.
Mieliśmy też do czynienia z wnioskiem prokuratury o to aby Sąd Najwyższy uchylił uniewinniający wyrok wydany na Wojciecha Sumlińskiego, co interpretowałem tutaj jako walkę Zbigniewa Ziobry z Antonim Macierewiczem. (http://jflibicki.salon24.pl/774272,ktos-walczy-ze-strezynska-a-ziobro-chce-zabic-macierewicza)
Wcześniej był opisywany spór Dudy z Macierewiczem, a dziś Jarosław Gowin wbrew rządowi stanął po stronie Andrzeja Dudy. Skąd te wszystkie spory, te docinki, te pęknięcia?
Moim zdaniem jedyna logiczne interpretacje jaka się nasuwa to taka że różne grupy wewnątrz obozu rządowego walczą już o dogodną pozycję wyjściową po tym gdy skończy się władza Jarosława Kaczyńskiego.
Czyżby wiedzieli o czymś o czym opinia publiczna jeszcze nie wie?
Tu polityka zaczyna swój dzień: www.300polityka.pl
Poznań 2.0 – najważniejsi w jednym miejscu – bo informacja nie musi być nudna
http://miastopoznaj.pl/
Wielkopolski Portal Osób Niepełnosprawnych – www.pion.pl
www.facebook.com/flibicki
Komentarze