John Kowalski John Kowalski
140
BLOG

No i Kaczor przegrał

John Kowalski John Kowalski Polityka Obserwuj notkę 22

Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej przez następne 5 lat będzie Bronisław Komorowski.

Gratuluję trafnego wyboru tym wszystkim w Polsce, którzy nie tolerują młoctwa politycznego z ubiegłej ery, oraz tym, którym nie podobało się kontynuowanie blamażu Rzeczypospolitej na arenie międzynarodowej. Bowiem polskie przysłowie mówi: "jabłko pada niedaleko jabłoni". No a dwa bliźniacze jabłka? Padają nie tyle blisko jabłoni, co blisko siebie.

Znaczna przewaga Komorowskiego w czasie kampanii, nagle drastycznie zmalała pomiędzy pierwszą turą wyborów a drugą. Przyczyną tego była propaganda katastrofy smoleńskiej, na której polityczny kapitał zdecydował się zbić Jarosław Kaczyński. Tylko dla skromnego przykładu: to on, w czasie ciszy wyborczej pierwszej tury wyborów (sic), wybrał się demonstarcyjnie odwiedzić grób barta bliźniaka na Wawelu, w pełnym orszaku mediów - tak jakby nie mógł tego zrobić w innym czasie... To on, odwoływał się do "męczeńskiej" (niby z jakiej racji?) śmierci brata w katastrofie, używając tego jako polityczne narzędzie wyborcze. Powtórzył ten argument nawet w czasie koncesji wyborczej na rzecz Komorowskiego, co może sugerować przyszłą strategię wizerunkową PiSu. W samej rzeczy jest to ohydny polityczny cynizm. Ja specjalnie nie przepadam za ministrem Sikorskim z racji jego pułapki paszportowej zaprojektowanej przeciwko Polonii (w którą sam kiedyś wpadłem), ale niezwykłe słuszną wydawała się być jego wypowiedź, w której wyraził się z grubsza, iż prezydentura nie powinna być nagrodą pocieszenia za śmierć brata.

A więc okazało się, iż nawet w obliczu najbardziej wyrafinowanej, niemal goebbelsowskiej propagandy prania mózgu katastrofą i wodzenia elektoratu za nos "przemianą duchową" Kaczyńskiego, można dokonać w Polsce prawidłowego wyboru. Brawo.
 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka