John Kowalski John Kowalski
3242
BLOG

Co się dzieje z Podkomisją Smoleńską?

John Kowalski John Kowalski Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 176

Od dłuższego czasu nie pojawiają się żadne informacje dotyczące wyników działalności "Podkomisji ds. Ponownego Zbadania Wypadku Lotniczego w Smoleńsku" pod kierunkiem Antoniego Macierewicza. (Macierewicz po odwołaniu z funkcji szefa MON został przewodniczącym podkomisji ds. zbadania katastrofy w Smoleńsku.)

Na czas pisania tej notki (1/1/2019), ostatnia informacja dotycząca działalności rzeczonej podkomisji Macierewicza, zamieszczona na jej stronie internetowej, pochodzi z dnia 20 września 2018r. Obecnie nie ma tam nawet składu osobowego podkomisji, nie wiadomo kto jest przewodniczącym, innymi słowy strona "leży odłogiem", jest czasowo wyciszona i najwyraźniej czeka na lepsze polityczne czasy, ażeby powstać jak PiSowski Feniks z popiołów.

Przypomnijmy przykry fakt, że na działalność podkomisji łoży polski podatnik, więc psim obowiązkiem powinno być informowanie podatnika przez Macierewicza, za co podatnik do cholery płaci. Najwyraźniej podatnik jest tu traktowany jako taki grzyb trzymany w ciemności i karmiony gó*nem. Takim grzybem był do niedawna Jarosław Kaczyński, który wydaje się w końcu trochę oprzytomniał z duszących oparów nawozów dostarczanych przez podkomisję. Następuje teraz wietrzenie pieczary? Nie wiadomo jaki nowy nawóz teraz zastosować i dlatego taka cisza? 

Ciężkie miliony złotych z kieszeni podatnika zostały jednak wypłacone na podkomisję, więc zapytajmy się o wyniki jej "pracy", które do dnia dzisiejszego powinny być już dawno opublikowane:

1. Jakie są wyniki z dwóch laboratoriów zachodnich do których Macierewicz i jego ludzie wysłali próbki z ekshumacji ofiar katastrofy na badanie materiałów wybuchowych? Ile czasu potrzebuje zachodnie laboratorium na wykonanie prostej analizy? Miesiąca, dwóch miesięcy, pół roku, czy roku i dwóch lat z okładem? No więc był wybuch, czy nie? Bo metodą Macierewicza jest zrobić zdymę na dzień dzisiejszy, a co będzie póżniej to się ewentualnie zobaczy jakby trzeba było, a jakby nie trzeba było, to się nie zobaczy. Bo im póżniej tym pamięć  "suwerena" jest krótsza, zgodnie z metodą "na wygaszanie" autorstwa "genialnego stratega i wielkiego nauczyciela" Kaczyńskiego. Gdzie są te wyniki?

2. Gdzie jest komputerowy model Tupolewa od ludzi z Wichita University? Tyle było propagandowego krzyku jak był na to czas, że to Amerykanie robią model na podstawie bezpośrednich pomiarów drugiej Tutki w Mińsku Mazowieckim i teraz to dopiero będzie prawdziwy model do symulacji zderzenia z brzozą i się wszystko wyda, że to "oczywista oczywistość" wina Tuska. Ile czasu potrzebuje amerykański uniwersytet, nota bene sowicie opłacony z kieszeni polskiego podatnika na wykonanie modelu? Miesiąca, dwóch miesięcy, pół roku, czy roku i dwóch lat w porywach z okładem? Give me a break! Gdzie jest ten model i symulacja zderzenia? Gdzie są wyniki?

Wybory się zbliżają, więc Macierewicz został schowany przez Kaczyńskiego w szafie przed wyborcami, do której ostatnio weszła również złotoustna posłanka Krystyna. Ale nie ma się czego obawiać. Potomstwa z tego nie będzie. Oni są mocni tylko w gębie i niczego po ludzku nie potrafią zrobić.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka