- Krzysztof Kowalczyk - - Krzysztof Kowalczyk -
503
BLOG

Senatorskie dylematy

- Krzysztof Kowalczyk - - Krzysztof Kowalczyk - Sejm i Senat Obserwuj temat Obserwuj notkę 7

Wirtualna Polska relacjonuje dylematy senatorów Prawa i Sprawiedliwości:

„Opowiada jeden z rozmówców: – Bać się Kaczyńskiego? A dlaczego? Jeśli prezes wyrzuci senatorów, którzy będą za rolnikami, a przeciwko jego „Piątce…”, to oni w kolejnych wyborach pozakładają swoje komitety i wystartują bez szyldu PiS. A jak się nie dostaną, to i tak zabiorą głosy kandydatowi PiS. W obu przypadkach Kaczyński jest przegrany.” Źródło: https://wiadomosci.wp.pl/jaroslaw-kaczynski-grozi-senatorom-pis-w-klubie-tli-sie-bunt-przeciwko-prezesowi-6560342688545664a

W cytowanym artykule Wirtualnej Polski brakuje kluczowej informacji dlaczego senatorowie mogą w razie czego pozakładać swoje komitety. Senatorowie są w innej sytuacji niż posłowie, bo do Senatu są jednomandatowe okręgi wyborcze, gdzie reelekcja zależy przede wszystkim od wyborców, można też łatwiej założyć własny komitet, który nie musi być wcale ogólnopolski, bo mandat zdobywa ten kto zdobędzie najwięcej głosów w swoim okręgu. Posłem zaś można zostać ze śladową ilością głosów, ale już żeby skutecznie wystartować trzeba mieć zgodę prezesa jakiejś ogólnopolskiej partii. To dlatego w JOW-ach popularny senator bardziej ma się bać wyborców niż prezesa partii, bo prędzej może stracić mandat jeśli zawiedzie wyborców, którzy oddali na niego głosy, niż prezesa partii, który ma inne zdanie i którego stanowisko nie determinuje tego czy będzie mógł ponownie wystartować. To dlatego prezes Kaczyński i inni prezesi partyjni tak bardzo nie lubią JOW-ów, bo odbierają im znaczną część władzy, na rzecz ściśle określonych terytorialnie grup wyborców. Nawet pomimo tego, że u nas do Senatu na rejestrację komitetu potrzeba 1000 podpisów, a potem jeszcze na rejestrację każdego kandydata 2000 podpisów (podczas gdy np. w Wielkiej Brytanii, na której systemie wyborczym chciałby się wzorować Ruch na Rzecz JOW, wystarczy 10 podpisów i 500 funktów kaucji) rozpoznawalny senator bez problemu zbierze te podpisy. Jeśli stanie za ludźmi, którzy go wybrali, z ich pomocą może wystartować niezależnie z własnego komitetu i sięgnąć ponownie po mandat, jeśli ich zawiedzie, nawet poparcie prezesa mu nie pomoże.

Działacz na rzecz jednomandatowych okręgów wyborczych od 2007 r. Strona poświęcona aktualnej działalności społecznej: https://www.facebook.com/kkowalczyk.6/

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka