Apeluję do Pana Marszałka Sejmu o zainicjowanie procedury wprowadzenia do ustawy o zakazie propagowania systemów totalitarnych poprawki, zakazującej nadawania – a w miarę możliwości nakazującą także usuwanie – patronatów osób, które były agentami służb specjalnych reżimów totalitarnych.
Wadowice, dnia 25 września 2017 roku
Szanowny Pan
Prof. dr hab. Ryszard Terlecki
Wicemarszałek Sejmu RP
Szanowny Panie Marszałku!
Przyjęta niedawno w parlamencie ustawa dekomunizacyjna porządkuje wiele zagadnień z zakresu nazewnictwa elementów infrastruktury publicznej i umożliwia odkłamywanie zbiorowej pamięci. Jednak do jej właściwie rozumianego wykonania potrzebna jest dobra wola polityków, a zwłaszcza samorządowców. Niestety, praktyka zaledwie kilku miesięcy stosowania ustawy pokazuje, iż nie wszyscy tę dobrą wolę mają. Stosowane są kruczki prawne i próby obejścia ustawowych wymogów, o czym świadczy np. sprawa nazwy ul. Mariana Buczka w Żywcu, gdzie samorząd usiłował uzasadniać zachowanie nazwy najpierw jako upamiętnienia jednego z robotników miejscowych zakładów, poległego w latach II wojny światowej, a gdy to się nie udało, próbowano jako patrona ulicy wskazać współczesnego biskupa o tym samym nazwisku, pracującego na Ukrainie.
Odrębną sprawą jest stosowanie ustawy zgodnie z intencją ustawodawców. Wielu samorządowców przyjmuje jako zasadę, że zmian nazewnictwa obiektów komunalnych dokonuje się tylko w przypadku wyraźnych żądań i wskazań Instytutu Pamięci Narodowej. W przypadku, gdy z ustawy ani wskazań IPN nie wynika, iż dana nazwa gloryfikuje system totalitarny, samorządy – zwłaszcza te zdominowane przez tzw. totalną opozycję – utrzymują patronaty nawiązujące do tradycji ideologicznej PRL.
W ustawie znalazły się zapisy mówiące o zakazie patronatów funkcjonariuszy reżimów totalitarnych, ale niestety nie znalazł się zapis zakazujący nadawania patronatów agentom tajnych służb. Doprowadza to do sytuacji, w której niektórzy politycy lokalni forsują na patronów kandydatury osób zarejestrowanych jako Tajni Współpracownicy Służby Bezpieczeństwa PRL. Zdaję sobie sprawę, że w wielu przypadkach również patroni ulic oraz miejsc publicznych, których IPN nie może wskazać jako gloryfikujących reżimy totalitarne, byli komunistycznymi TW. Jak z tego wynika, skupiając się w pracach nad ustawą na zagadnieniu zasadniczym – gloryfikacji totalitaryzmów jako takich, i przez najważniejsze postaci – rozstrzygnięciu ustawowemu umknęły mniejsze elementy, które jednak mają istotne znaczenie dla polskiej narracji i polityki historycznej. Rodzi to dalsze reperkusje.
Przed kilku tygodniami Rada Miasta Oświęcimia podjęła uchwałę o nadaniu miejscowej Krytej Pływalni imienia długoletniego aparatczyka PZPR, dyrektora Zakładów Chemicznych Jana Babiarza, przez kilkanaście lat zarejestrowanego jak TW SB o pseudonimie „Bona”. Wiadomo mi, że część radnych miała tę informację przed głosowaniem nad patronatem, ale zataiła ją. W zasobie archiwalnym IPN zachowały się dokumenty potwierdzające współpracę J. Babiarza z SB PRL, a on sam – nadal żyjący – nigdy nie zdecydował się stanąć w prawdzie i przeprosić za tę swoją działalność. Dodatkowym elementem całej sprawy jest informacja, że na uroczystość odsłonięcia stosownej tablicy planowano zaprosić panią Premier Beatę Szydło, co uznać można za usiłowanie prowokacji. W tym przypadku się nie udało, ale takich sytuacji może w skali kraju być więcej.
Dlatego apeluję do Pana Marszałka o zainicjowanie procedury wprowadzenia do ustawy o zakazie propagowania systemów totalitarnych poprawki, zakazującej nadawania – a w miarę możliwości nakazującą także usuwanie – patronatów osób, które były agentami służb specjalnych reżimów totalitarnych.
Z wyrazami szacunku,
dr hab. Józef Brynkus
Poseł na Sejm RP
Fot. blog chelmeckie24.blog.onet.pl