julian olech julian olech
1072
BLOG

Koronawirus. Czy ktoś przyczynił się do tej pandemii?

julian olech julian olech Koronawirus Obserwuj temat Obserwuj notkę 49

Zawsze wtedy, kiedy na świecie pojawiają się jakieś trudne do wytłumaczenia zjawiska/zdarzenia, do mediów wkraczają niezawodne „teorie spiskowe”, które wzmagają zainteresowanie tematem. Podsycanie ciekawości czytelników, widzów i słuchaczy leży w interesie radia, telewizji i prasy, ponieważ to decyduje o popularności tych mediów, co z kolei przekłada się na ich dochody. Nie można zapominać, że to także okazja na duże dochody tych, którzy te zjawiska kreują. Czy podobnie dzieje się z pandemią korona wirusa? W tym przypadku teorii spiskowych jest co niemiara, a niektóre z nich brzmią na tyle prawdopodobnie/całkiem prawdopodobnie, że warto się przynajmniej nad nimi zastanowić.

Wg opinii prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trump’a, sporą winę za rozprzestrzenianie się pandemii koronawirusa ponosi WHO, światowa organizacja zdrowia, która mając poufne informacje o rozprzestrzenianiu się epidemii nie informowała o tym polityków i światowej opinii publicznej. Prezydent wstrzymał wpłatę składki USA na rzecz WHO do czasu wyjaśnienia jej roli "w niewłaściwym zarządzaniu kryzysem i tuszowaniu informacji o rozprzestrzeniania się koronawirusa”. Czy to nie dziwne, że międzynarodowa organizacja, która została powołana do kreowania powszechnej ochrony zdrowia na naszej planecie przez długi czas zachowywała się zachowawczo, rzekomo po to, by nie wzbudzać niepotrzebnej paniki? Nawet wtedy, kiedy WHO oficjalnie ogłosiła epidemię, a potem pandemię koronawirusa, zalecała państwom stosowanie bardzo skromnych ograniczeń, które miałyby hamować rozprzestrzenianie się wirusa COVID-19/SARS-CoV-2. Czy komuś mogłoby zależeć na tym, aby świat pogrążył się w groźnej chorobie?

WHO, to dziwna organizacja. Ma się zajmować problemami zdrowia całego świata, a dysponuje budżetem mniejszym, niż niejeden duży szpital, nie mówiąc już o państwowych budżetach na zdrowie w poszczególnych krajach. WHO egzystuje głównie dzięki dobrowolnym składkom różnych organizacji, a także osób prywatnych, które stanowią co najmniej połowę, niektórzy twierdzą, że znacznie więcej, wartości jej budżetu. Kto płaci, ten wymaga, w WHO ta zasada obowiązuje również. Stąd też pewnie tak wielkie wpływy w WHO ma Bill Gates, czy też członkowie paru nadmiernie bogatych rodzin z Rockefeller’ami na czele. To bardzo ciekawe, skąd B.Gates już dawno wiedział, że nadejdzie koronawirus? Skąd wie, że da się go pokonać dopiero jesienią następnego roku, a po 20 latach wróci ponownie? Fundacje Gates’a pracują pełną parą nad odpowiednimi szczepionkami na koronawirusa, choć wcześniejszych sukcesów w przemyśle szczepionkowym, w odniesieniu do innych groźnych chorób Gates nie odniósł, a niektórzy twierdzą, że wręcz przeciwnie, że poniósł wiele porażek, za które płacili ci, na których te szczepionki testowano. Gates proponował na konferencji poświeconej zmianom klimatycznym ograniczenie ludności Ziemi o 15%, by w ten sposób ograniczyć emisję dwutlenku węgla. Niektórzy ekologiczni ekolodzy chcą to osiągnąć przez rezygnację ze spożywania mięsa, inni przez zdecydowane ograniczanie ilości narodzin, a jeszcze inni przez specjalne szczepionki ograniczające płodność. Być może są tacy szaleńcy, którzy liczą, że liczbę mieszkańców Ziemi można regulować sterowaniem rozwoju groźnych chorób i metodami leczenia ludzi dotkniętych tymi chorobami, co poniekąd, przynajmniej co do samego leczenia, w niektórych krajach już się dzieje. Czy niektórym bogaczom na tyle znudziło się życie, że chcą się bawić w bogów i decydować, co ma dziać się z całym światem? Czy pieniądze mogą pozwalać im na to, by podporządkowywać sobie już nie tylko rządy swoich krajów, ale teą światową gospodarką już nie wspominając?

Czy w swych ocenach zagrożenia ze strony koronawirusa WHO była tak ostrożna, bo wcześniej popełniła duży błąd w ocenie zagrożenia ze strony grypy H1N1Z nadmiernie wyolbrzymiając tamto zagrożenie? Eksperci tłumaczyli się wówczas, że nadmierny wpływ na nadprodukcję szczepionek miały wówczas koncerny farmaceutyczne, czy można uznać, że teraz koncerny nie mataczą w ocenie zagrożenia i nie manipulują WHO, kierując się przede wszystkim własnym interesem? Jak duży wpływ na funkcjonowanie WHO mają biznesowi decydenci niech świadczy też fakt, że pomimo ogromnej szkodliwości palenia tytoniu i spożywania mocnego alkoholu nie można ograniczyć produkcji tych dwóch używek, a ich dostępność, w naszym kraju również, tylko tę tezę potwierdza. Najwidoczniej jednak te dwie używki, plus narkotyki, nie zbierają jeszcze wystarczająco wysokiego żniwa, skoro kombinuje się, jakby tu na masowa skalę ograniczyć przyrost ludności naszej planety. Czy to przypadek, że obecnie tak mocno propaguje się homoseksualizm, zapłodnienie in-vitro i propagowanie płci kulturowych, w czym i WHO ma swój udział? Czy te metody nie mają na celu podważanie znaczenie związku mężczyzny i kobiety, co w oczywisty sposób musi mieć wpływ na ograniczenie przyrostu naturalnego?

Szerzenie się korona wirusa może mieć jeszcze inne, bardzo groźne znaczenie. Zaczynają się podejrzenia, że chiński kapitał może dążyć do przejmowania zachodnich firm, które wobec kryzysu gospodarczego spowodowanego obecną sytuacją mogą upadać i być wystawiane na sprzedaż. Chiny w ten sposób mogą dalej uzależniać świat od swojej produkcji, co przecież już się działo, ale teraźniejsza sytuacja może być o wiele groźniejsza. Przejmując duże, nowoczesne firmy Chińczycy staliby się właścicielami nie tylko samych przedsiębiorstw, ale i posiadanych przez te przedsiębiorstwa technologii, co mogłoby z Chin uczynić najpotężniejsze państwo świata. Tak też państwo, w którym koronawirus najprawdopodobniej się narodził, a z którym to państwo stosunkowo szybko sobie poradziło, stałoby się przez swoją początkową klęskę największą światową potęgą. Informacje, jaki napływają ze Stanów Zjednoczonych, a które donoszą o skutkach szalejącego tam koronowiurusa, niestety przybliżają tę niekorzystną dla Europy, a więc i dla Polski wizję. Czy uda się temu zapobiec? Państwa zachodniej Europu już próbują wprowadzać ograniczenia w prawie do nabywania udziałów w ich firmach, ale przecież to zaprzecza tak mocno lansowanej tezie o swobodnym przepływie kapitału. Kolejna teza nowoczesnego świata, że kapitał nie posiada narodowości, tak mocno zaciemniła sprawę ustalania właściciela kapitału, że zidentyfikowanie właściciela firmy jest jeszcze trudniejsze. Dzisiejsza sytuacja boleśnie podkreśla, że kapitał ma jednak narodowość, a narodowe państwa mają ogromne znaczenie w chwilach powszechnego zagrożenia.

Nasz świat w ciągu trzech miesięcy zmienił się nie do poznania. Spowodował to mały wirus, który nie wiadomo skąd się wziął, dokąd zmierza i jakie spustoszenie po sobie zostawi. Jeżeli ktoś z ludzi do tego spustoszenia się przyczynił, to może srogo się zawieść, bo człowiek nie jest panem tego świata. „Kto mieczem wojuje ….”


to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości