julian olech julian olech
1337
BLOG

Panie Broniarz, może już czas na białą flagę?

julian olech julian olech Edukacja Obserwuj temat Obserwuj notkę 59

Szef ZNP, ze swoimi utopijnymi żądaniami, dla których rozpętał bezprecedensowy strajk nauczycieli, powoli znajduje się potrzasku. Żądanie, by za jednym pociągnięciem zniwelować wszystkie zaniedbania wobec nauczycieli, jakich dopuściły się kolejne rządy po 1989r, były z założenia niemożliwe do zrealizowania. Pan Broniarz dobrze o tym wie, tak, jak dobrze to wiedzą również decydenci politycznej opozycji, którzy pewnie go do tego strajku namówili. Problem w tym, że w swojej naiwności w powodzenie tego strajku uwierzyła także szeroka rzesza nauczycieli, którzy po raz pierwszy w historii nauczycielskich protestów porzucili swoich uczniów i to w najważniejszym dla nich czasie, w czasie egzaminów kończących pewien etap ich edukacji, a jednocześnie będących przepustką do nauki w szkołach wyższego szczebla. Dziwnym trafem, rzekomo, wg opozycyjnych mediów, ten nieprzemyślany strajk popierają rodzice dzieci, choć wielu z tych rodziców bardzo martwią te wszystkie perturbacje, jakie mogą utrudnić ich dzieciom dalszą naukę.

Opozycyjne media oczywiście strajk popierają, podsycają konfrontacyjne nastroje między ZNP, a rządem, a nawet, poprzez usta niektórych z protestujących nauczycieli twierdzą, że ten strajk cementuje społeczność nauczycielską, która przecież nigdy w swoich poglądach nie była jednolita. Takie stawianie sprawy, to naiwność, czy głupota? Nauczyciele, jak całe nasze społeczeństwo, mają zróżnicowane poglądy na wiele spraw, a już na pewno, na politykę, a to, co teraz dzieje się w tej społeczności, nie wszyscy nauczyciele jednak strajkują, tylko te podziały pogłębia. Z tego strajku wyjdą poszkodowani nauczyciele, chociażby przez utratę części zarobku i zszarganą opinię, i uczniowie, którzy pewnie przez długi czas będą odczuwać jego skutki, a inicjatorzy strajku szybko o tych poszkodowanych zapomną. Czy szef ZNP i polityczni przyjaciele z opozycji odniosą z tej strajkowej zawieruchy jakieś korzyści? Bardzo wątpliwe, rozgoryczenie rodziców z wydłużającym się strajkiem będzie się tylko pogłębiać, nauczyciele będą liczyć coraz większe straty, więc z jakiego powodu mieliby być wdzięczni strajkowym prowodyrom?

Na szczęście, wbrew zapowiedziom szefa ZNP, egzaminy gimnazjalne przebiegają bez większych zakłóceń. Zanosi się na to, że i egzaminy ośmioklasistów odbędą się zgodnie z planem, a trzeba przypuszczać, że i egzaminy maturalne, pewnie z tych wszystkich najtrudniejsze, jednak się odbędą. I tylko można się dziwić, że działacze ZNP, ze swoim szefem na czele wyszukują wszystkie drobiazgi, które miałyby dawać prawo do unieważnienia tych egzaminów, a dzielnie ich w tym wspiera, a jakże, Rzecznik Praw Obywatelskich. Czy to nie dziwne, że RPO nie martwi się o prawo młodzieży do edukacji, że nie martwią go niepotrzebne stresy, jakimi teraz obdarowuje ZNP dzieci i młodzież, że nie martwi się o rodziców, którzy nie mogą teraz spokojnie pracować nie wiedząc, czy dzieci mają należytą opiekę i jak wypadną wspomniane egzaminy. RPO wykazuje, jak zwykle, wyraźne, antyrządowe nastawienie, co pewnie trwać już będzie do końca jego kadencji.
Szef ZNP zaproponował rządowi kolejne spotkanie, stawiając jednak warunki, które dla rządu będą raczej nie do przyjęcia. Sam jednak fakt, że ta inicjatywa wyszła od pana Broniarza świadczy, że zaczyna pewnie rozumieć, że strajk nauczycieli nie układa się po jego myśli. No cóż, kiedy robi się utopijne założenia, kiedy przypisuje się sobie jakąś nadzwyczajną moc sprawczą, prędzej, czy później przyjdzie poczucie klęski. Jeżeli w odpowiedniej chwili nie przyjdzie opamiętanie, pozostanie już tylko wywieszenie białej flagi, a wtedy już nie będzie można stawiać żadnych warunków.

PS. Wprawdzie na ratunek panu Broniarzowi leci red Żakowski i spółka, którzy włączają się w tworzenie funduszu strajkowego, może zaproszą też przyjaciela opozycji, pana Sorosa, który sypnie groszem, ale to tylko świadczy o skrajnym upolitycznieniu tego strajku.

to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo