julian olech julian olech
128
BLOG

PO&Co chcą "naprawiać" wymiar sprawiedliwości? Żeby było, jak było?

julian olech julian olech Polityka Obserwuj notkę 12

PO, czy jak kto woli, PO-KO, wraz ze swoim byłym koalicjantem PSL-em, stąd to &Co-mpany, zapowiadają, że jak wygrają wybory, to naprawią wymiar sprawiedliwości zepsuty przez PiS. Zapowiedziała to kandydatka na premiera rządu, pani Kidawa-Błońska, i podpisała się pod postulatami na plakacie, który te postulaty przedstawiał. "Pakt naprawy i reformy wymiaru sprawiedliwości" ma głównie doprowadzić do tego, jak to zapowiedziała pani Kidawa-Błońska, by politycy zostawili w spokoju sędziów, którzy powinni sami o sobie decydować. Żeby było, jak było? A nawet, żeby było lepiej? Żeby było tak, jak na taśmowych nagraniach zapowiada szef sejmowego klubu PO, Sławomir Neuman, póki ktoś jest w PO, a mówił to o niektórych prezydentach miast, żadne zarzuty postawione przez prokuraturę nie zakończą się wyrokami sądowymi przed rozstrzygnięciem nadchodzących wyborów? Neuman mówił to w 2017r, kiedy wiele takich postępowań przeciwko działaczom się toczyło, a niektóre z nich zaczęły się jeszcze za rządów PO! Pani Kidawa-Błońska dobrze wie, co Neuman wtedy mówił, ale nie chciała tego komentować. Nie chciała też komentować jego opinii o działaczach PO z Tczewa, ani wulgarnego języka szefa klubu PO, bo "te nagrania były prywatną rozmową". Delikatna dama opozycji musi mieć twardą skórę, by nie odcinać się od takich wypowiedzi, jakimi popisał się pan Neuman, ale, przecież to szef klubu poselskiego PO, wybory za pasem, to co mogła powiedzieć? Przecież chce być premierem, choć, jak w rozmowie z nią mówił red. Żakowski, w piątkowym poranku TOK FM, w partyjnych kuluarach mówi się, że pani będzie kandydatem na prezydenta. G.Schetyna coś kombinuje i znowu zmieni zdanie? Boi się Czarzastego, szefa Lewicy, który zapowiadał, że o kandydacie na premiera, to się dopiero będzie rozmawiać?
   
W zapowiedzi naprawy wymiaru sprawiedliwości zastanawia mnie jeszcze to, że pani wicemarszałek mówiła o postulacie, by politycy zostawili sędziów w spokoju, ale nie wspomniała nic o tym, by sędziowie zostawili politykę w spokoju. Sędziowie, którzy z założenia powinni być apolityczni, mogą bez przeszkód do polityki się mieszać, jak to ciągle czynią, sami o sobie decydować, czyli ustalać prawo i własne przywileje, a nawet być bezkarnymi wobec pospolitych przestępstw, bo? Bo będą tak prowadzić sprawy, jak to zapowiadał pan N., i sądzić tak, jak znanych polityków z opozycji i pewnego pana redaktora, którzy za potrącenia na przejściach na pieszych nie ponieśli najmniejszej kary? I będą uniewinniać swoich kolegów po fachu popełniających pospolite przestępstwa?

Przed wymiarem sprawiedliwości ciężkie czasy, opinia o nim coraz gorsza, a po zapowiadanych reformach, które chce wdrażać opozycja, może być … no właśnie, brak słów.

to tylko moje opinie, nie oceniam ludzi, opisuję ich publiczne zachowania _ komentarze: pisz co chcesz, ale bez inwektyw i wulgaryzmów, za to zalicza się wypady

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka