karlin karlin
1142
BLOG

Tuleya to geniusz! - CBA do kasacji, ABW też

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 14

Komisja Europejska potwierdziła wstrzymanie wypłaty unijnych funduszy na polskie drogi. Chodzi o 3,5 miliarda złotych. (...)

- Decyzja o przerwaniu wypłat funduszy UE została podjęta w następstwie informacji o trwającym dochodzeniu dotyczącym trzech współfinansowanych projektów, w ramach programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko - podała Komisja Europejska w informacji przesłanej PAP.

- Zgodnie z tymi informacjami, potwierdzonymi przez polskie władze, prokurator oskarżył 11 osób o zmowę na rzecz próby utworzenia kartelu (10 byłych i obecnych menedżerów dużych firm budowlanych i jeden dyrektor GDDKiA). Jeśli te oskarżenia się potwierdzą, będą stanowić złamanie przepisów dyrektyw o przetargach publicznych w UE oraz będą świadczyć o potencjalnie poważnej słabości systemu zarządzania i kontroli - dodała KE.

Minister Rozwoju Regionalnego Elżbieta Bieńkowska oceniła decyzję KE o wstrzymaniu funduszy UE na polskie drogi jako kuriozalną. - W marcu sprawa zostanie wyjaśniona; nie wyobrażamy sobie i nie dopuścimy, żeby sprawa trwała do maja - powiedziała w środę Bieńkowska. Jej zdaniem decyzja KE jest niezrozumiała. - Polski system wyboru projektów, wyboru wykonawców działa absolutnie sprawnie i to Polska jest tu pokrzywdzoną stroną w tej sprawie, ponieważ polskie organy ścigania wykryły, że być może istniała - w dwóch czy trzech przypadkach - zmowa cenowa wykonawców" - zaznaczyła minister rozwoju regionalnego.

Podkreśliła, że za wstrzymanie wypłat funduszy na polskie drogi nie jest odpowiedzialna strona polska. - Absolutnie nie przyznajemy się do żadnego błędu i myślę, że do marca sprawa będzie wyjaśniona - dodała Bieńkowska.

Komisja zapobiegawczo objęła wstrzymaniem wypłat także program operacyjny Rozwój Polski Wschodniej, ponieważ także w tym przypadku "GDDKiA jest jego beneficjentem".

Zdaniem KE, polskie władze "powinny wycofać wszystkie wydatki związane z projektami, które były przedmiotem dochodzenia i postępowania sądowego" oraz "przeprowadzić szeroko zakrojoną kontrolę w celu ustalenia zakresu potencjalnych nieprawidłowości i zagrożeń wynikających z innych projektów, które mogły być narażone".

Zwracam uwagę na "ukrytą" w notatce informację o wstrzymaniu środków na program Rzowój Polski Wschodniej. 

Wartość tego programu to ponad 3,5 miliarda, ale EURO!

Paskudna Komisja Europejska, niewinne władze. Bieńkowska nie jest taka głupia, żeby nie znać procedur i przepisów, obowiązujących w Unii. Jej zachowanie to po prostu czytelny sygnał dla obywateli:

"Widzicie, do czego prowadzi nadaktywność ABW i CBA? Zabierają nam pieniądze, nam wszystkim"

Dlaczego w związku z tym, ktoś zapyta, w ogóle wykrywane są jakieś przekręty, skoro to takie kłopotliwe dla władzy, która ma przecież pełną kontrolę nad organami ścigania i "wymiarem sprawiedliwości"?

No cóż, władza, nawet w gangu, to nigdy nie jest monolit, a wzajemnie zwalczające się frakcje sięgają po wszelkie, dostępne im środki. A poza tym skala przekrętów w tym kraju sięgnęła już Księżyca.

Lawina bankructw firm budowlanych, świadcząca o tym, że pieniądze z Unii nie trafiły do wykonawców, tylko - no właśnie, gdzie króliczku? - złamane przepisy, normy i procedury właściwie na każdym stadionie, kilometrze drogi, moście itd.

Nawet jeśli ślepy tego wszystkiego nie zauważy, to już nie zdoła obejść. W efekcie legendarna "elastyczność" unijnych komisarzy oraz tamtejszych organów kontroli i nadzoru musiała się skończyć.

A jak ten kolejny sukces zdyskontuje władza? Ano słupki PO zapewne pójdą w górę.

"Znowu nas Unia okradła!"

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (14)

Inne tematy w dziale Polityka