karlin karlin
433
BLOG

Bóg umarł, ale niektórych nadal straszy

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 20

Czysty, kliniczny obłęd.

W dodatku potwierdzony wyrokiem Sądu Najwyższego.

Wydawało się, że nie ma już rzeczy, jakimi ta karykatura cywilizacji, państwa i systemu kulturowo-obyczajowego pod nazwą III RP, i w jakiej żyjemy, jest nas w stanie jeszcze zaskoczyć.

A jednak.

 
Paranoja, obłęd, wybryk znudzonych "sędziów"?
 
Nie sądzę. Tym bardziej, że wszystko zostało podparte autorytetem tzw. najwyższej instancji sądowniczej w Polsce. I ma swoje konsekwencje.
 
Teraz każde dziecko będzie np. mogło podać do sądu rodziców za to, że je kiedyś - bez jego zgody - ochrzcili. Każdy, przechodzący obok procesji, w którego stronę ksiądz machnął kropidłem. W końcu każdy, który musiał przejść obok jakiegoś kościoła. Itd.
 
Oczywiście, praktycznie może to nie mieć wielkiego znaczenia, tym bardziej, że nie wiemy jak ostatecznie rozstrzygnie sprawę sąd apelacyjny, ale w kreowaniu Krainy Absurdu, państwa obłąkanych reguł rządzonego przez ludzi bardzo chętnie udających obłąkanych, rzecz cała ma znaczenie fundamentalne.
 
To jest kolejny krok na drodze podcinania wszelkich reguł, poza czystą przemocą, organizujących naród, społeczeństwo i państwo w erze postniewolniczej. Już nie tylko reguł etycznych, ale nawet logicznych.
 
Krok, moim zdaniem, świadomy i przemyślany. Mający pozbawiać wiary i nadziei wszystkich, dla których takie pojęcia, jak "dobra wola", "w dobrej wierze", czy "domniemanie niewinności", a nawet po prostu zdrowy rozsądek i logika, mają jeszcze jakieś znaczenie.
 
I tak naprawdę wyłącznie o to tzw. Sądowi Najwyższemu chodzi, a nie o jakieś prawa gostka, który twierdzi, że nie wierząc w Boga, tak się przeraził sakramentu, że o mało nie umarł.
 
karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka