Wedle najprzystojniejszego, jak to ocenia Red Kłopotowski, ze znanych, polskich "dziennikarzy", Tomasza Lisa, pisanie prawdy o pracy rodziców "dziennikarzy", jeśli ci rodzice robili kariery w SB, UB, WSI czy aparacie partyjnym PRL, to opluwanie i obrzygiwanie ich dzieci.
Dobra, jeśli Lis w ten sposób chce oceniać pokoleniową sztafetę własną i wśród swoich kolegów, trudno nie przyznać mu racji.
Inne tematy w dziale Polityka