karlin karlin
1606
BLOG

Złoto z powyłamywanym zwątpieniem

karlin karlin Polityka Obserwuj notkę 44

Justyna Kowalczy zdobyła na Igrzyskach w Soczi złoty medal.

Jak wiele bólu trzeba znieść, żeby wyćwiczyć w sobie taką siłę charakteru? A jeśli się ją już osiągnie, czy istnieje ból, przed którym inni mają cię prawo ostrzegać?

Nie wiem, czy był w historii taki drugi wypadek. Triumfu odniesionego w tak spektakularny sposób, ze scenariuszem z nieźle napisanego thrillera.

Oczywiście, ból towarzyszy zawodowym sportowcom bardzo często. Tak, wielu zawodników startowało i zdobywało medale z poważnymi kontuzjami, ale zazwyczaj starało się to przed wszystkimi ukryć, czasem samemu o rzeczywistych rozmiarach urazu nic nie wiedząc, a publiczność dowiadywała się o tym po fakcie.

Tym razem jedna z faworytek przed najważniejszymi zawodami pokazuje zdjęcie złamanej kości.

Tak, biegam i będę biegła z kontuzją.

Kibice załamują się, komentatorzy zaczynają nie szczędzić krytyki, a nawet złośliwości, notomiast rywalki rosną w siłę.

Po czym wdeptuje wszystkie konkurentki w ziemię.

Justyna Kowalczy przeszła już tyle razy do historii polskiego sportu, a zwłaszcza do entuzjastycznej pamięci kibiców, że niedługo zacznie tam brakować miejsca dla innych:)

Ale po dzisiejszym dniu nie musi już - przynajmniej dla mnie - robić dosłownie nic.

Poza tym, na co będzie miała ochotę.

karlin
O mnie karlin

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (44)

Inne tematy w dziale Polityka