Nieprawdopodobne, co z politykiem potrafi zrobić niezadowolenie społeczeństwa z wyczynianych przez niego szopek. Oto stoję i się gapię, a platformiana "armada pod wodę się zapada". Wreszcie, łaskawie, Donek-Teflonek wpadł na pomysł roszady w rządzie pt. "spuścić tego idiotę Klicha na drzewo, bo minister obrony z niego jak z koziej dupy waltornia", a Palikot stwierdził, że jak w dwa lata Platforma nie wprowadzi żadnych zmian, to on pierdoli, nie robi i idzie sobie z powrotem do swojej gorzelni i Gombrowicza.
Ech, nie można tak było od razu? Zresztą nie ma co kłamać - ostatnio Polacy dają z siebie robić idiotów i głosują na partie, których głównym zajęciem jest zajmowanie się prywatnymi odpałami swoich przywódców albo zgoła nierobienie niczego. Nie, panowie, to, że jesteśmy w Unii i jakimś cudem mamy dodatni Produkt Krajowy Brutto, jeszcze nie oznacza, że w kraju jest dobrze. Fakt, że istnieje komisja "Przyjazny Palikot", podobno zajmująca się likwidacją absurdalnych przepisów (której osiągnięć jakoś dotąd nie widziałem), też nie. Do polityki pchają się jakieś podejrzane indywidua bez doświadczenia i moralnego kręgosłupa, nepotyzm, korupcja i załatwiactwo są jakie były (jeśli nie większe), a od czasu do czasu znajdzie się nawet jakiś maniak, co to rzuci się do psucia starych mechanizmów bez uprzedniego wymyślenia nowych, tylko dlatego, że stare mechanizmy robiły mu wbrew. Ale cuda obiecują wszyscy. Niestety, ja jestem racjonalistą. W cuda nie wierzę. Nawet jeśli parokrotnie ocaliły mi życie.
Lubię ludzi. Problem w tym, że niektórych z nich najbardziej lubię boleśnie kąsać, ewentualnie tradycyjnym męskim sposobem potraktować pałą w łeb - z tą różnicą, że w przeciwieństwie do polityków nie chowam tej pały w wiązance kwiatów niesionej z uśmiechem przed sobą. Oprócz tego w uprawianiu kanibalizmu przeszkadza mi fakt, że ludzi, których gryzę, zwyczajnie nie trawię.
Jestem także utalentowanym słowopotfurcą.
Niestety, drodzy paranoicy wszystkich opcji politycznych, nie jestem przez nikogo opłacany, a szkoda.
Lista persona non grata utajniona, co będę matołom reklamę robił.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka