karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
114
BLOG

Podwyżki nierzeczywiste dla PiS.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny PiS Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

Dla PiS od nowego roku nic nie podrożało. Dla nich to, że powiedzą, że nie ma czegoś to tak jest realnie. Realnie tylko w ich rzeczywistości. To już nie zakłamywanie sytuacji, to chamska perfidia. Nie ma czegoś co jest, to właśnie prawdziwe oblicze totalnej władzy. Tłumaczenie głupiego, żeby do głupca dotarło, taki system zamknięty. Podwyżki które władza nie widzi już kiedyś przerabialiśmy. Komuniści też nic widzieli, bo jako władza wiadomo, że sama się wyżywi. Dzisiaj mamy ten sam przypadek. Władcy Polski mają takie apanaże, że jest im to obojętne, czy prąd i żywność podrożała, czy też nie. Oni żyją w innej czasoprzestrzeni, która wydaję im się pewniejsza i bardziej przyjazna. Motłoch ludzki ma żyć w tej, którą słowami się stworzy. 

Dzisiaj władza wmawia, że kłamstwem jest, jakoby coś podrożało. Wmawia, że Polacy niedowidzą, są ślepi, bo jak oni mówią, to znaczy ma tak być. Koniec i kropka. Normalny Polak zrobi kółeczko na czole, głupi na kolanach przyzna rację. Tylko, że ten normalny musi się liczyć, że za chwilę budżet domowy uszczupli bardziej, to ten głupi na kolanach liczyć nie musi, bo mu Kaczyński rzuci jakiś ochłap. Przecież za chwilę musi się złajdaczyć i pójść za głosować na pisowskich funkcjonariuszy. Masz potrzeby, to odpowiednio zagłosuj. 

Władza sama się wyżywi, więc oni się nie martwią. Tak samo jak przykładowo Kaczyński, który ma wysoką emeryturę i ma w nosie jakieś podwyżki. Zresztą sam za nic nie płaci, nawet za kwiaty na grób brata partia się zrzuca, więc takiemu dodatkowo obojętnie czy paliwo kosztuje 5 czy 6 złotych. Czy musi ograniczać się w używaniu gazu i prądu, czy też mieć światło zapalone całą noc, bo kot nie lubi ciemności. Takiemu to obojętne. On żyje i patrzy za różowych firanek. Tak jak Gierek czy Jaruzelski. Przepraszam, że ich do Kaczyńskiego porównałem. 

Patrząc z perspektywy pięciu lat, ma się wrażenie, że obecna władza przyszła rządzić, żeby się utuczyć. Widząc te ogromne, przetłuszczone twarze funkcjonariuszy PiS, widać, że ani zdrowotnie to nie wygląda, ani to że nie mają w tym rozpasaniu umiaru. Warto porównać tego czy tamtego, łącznie z Kaczyńskim i zobaczyć metamorfozę. Władza utuczona a raczej napasiona na cudzym, czyli państwowym, nie zauważa, że coś tam podrożało. Oni żyją w takiej, swojej rzeczywistości, jakby to co sami zrobili, czyli podwyżki, było podniesieniem swoich apanaży. Podwyżki? Jakie? Paliwo? Niemożliwe z perspektywy służbowych limuzyn. Prąd? Jakoś nikt nie narzeka i wszystko się fajnie świeci.

Rozpęd czyli kumulacja podwyżek, która będzie skutkowała ceną prądu i paliwa nastąpi na wiosnę. Przednówek jest tym okresem, że wszystko wyrasta i rośnie. Tak samo będzie z cenami żywności. I nie będzie to zwyczaj przeniesiony z poprzednich lat. Ceny podskoczą radykalnie wysoko. Taka kumulacja z bonusem. Władza na owe podwyżki znajdzie jak zawsze wytłumaczenie. Wciśnie następną kretyńską głupotę, że to wina prywatnych przedsiębiorców żywności. To oni specjalnie to robią, żeby się bardziej wzbogacić. To ich przestępcze podnoszenie cen spowodowało taki cenowy kryzys. No i głupi pisowski lud, na kolanach jak zwykle, łyknie to chamskie, perfidne i żenujące kłamstwo. Bo jak to było by możliwe, że taki bóg i ojciec jak Kaczyński mógłby ich okłamać. 

Piękne jest żyć w nieświadomości i pozbawiony realnego życia. Nie martwić się o koszty życia. Nierzeczywistość przecież nie boli jak prawdziwe, codzienne życie. Nie boli po kieszeni. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka