Jeśli PiS a w szczególności Kaczyński nie słyszy głosu ludzi, którzy przeżyli piekło na ziemi o zaniechaniu dalszej walki o demontaż demokracji to nie będą mieli moralnego prawa bycia porządnymi ludzmi. Ten głos, który zabrzmiał w największej fabryce śmierci jaka była udziałem człowieka, nie można zbagatelizować. Ten głos, to wołanie, żeby przestać wykluczeń ludzi, żeby szanować prawo i demokrację, żeby w końcu zaprzestać siać nienawiść. Tylko człowiek wyzuty z całkowitej wrażliwości i empatii przejdzie obok tych słów. Co gorsze, jak widać, zinterpretuję to pod własne oczekiwania.
Auschwitz fabryka śmierci powinna być też ostrzeżenie dla tych wszystkich, którzy w ten czy inny sposób rozgrzeszają fanatyków faszyzmu. To przecież obecna władza w sposób skandaliczny nie może lub nie chcę zastopować wszelkich oznak faszystowskich zachowań. To obecni rządzący przymykają oczy na skrajne obyczaje jakie dzieją się na różnych manifestacjach. To tam właśnie pseudo ludzie pokazują jak bardzo im się podoba ustrój faszystowski, to na ulicach Polski demonstrują swoją cześć do Hitlera. Władza patrzy i milczy. Milcząc aprobują i zgadzają się na faszyzm.
W Polsce istnieją, przypominając tylko z wizerunku pseudo ludzie, którzy oddają cześć Hitlerowi, jego pomocnikom, którzy wymordowali miliony. Ci pseudo ludzie, bo inaczej ich nazwać nie można, dostają przyzwolenie na takie zachowanie. Już nie wykluczają inności seksualne, lecz także tych, którzy myślą i czują inaczej. W pozycji wyprostowanej, chociaż powinna być raczej jak pierwotni, pozycja na kolanach, pokazują, że są obrońcami i patriotami. Ich zachowanie jako patriotyczne jest tak obrzydliwe, jak obrzydliwa i ohydna może być pedofilia. Taki pseudo człowiek jeden z drugim, powinni chociaż na jeden dzień trafić do obozu zagłady. Niech by poczuli przenikający swąd spalonych ludzi. Strach, czy przeżyje się czy nie, w katorżniczej pracy. Jeden dzień upodlenia może by ich czegoś nauczył. Chociaż jest to wątpliwe.
Dzisiejsza władza musi coś zrozumieć. Nie słuchają racjonalności argumentów wypowiedzi. Władza jest nastawiona na konflikt, ostre starcia i co najgorsze, wykluczenia. PiS ze swoimi stronnikami musi sobie uświadomić, że każdy konflikt, czy to o sądy, stanie się za chwilę przerodzi się w coś co już nie będzie normalne i tak szybko się też normalnością nie stanie. Władza musi sobie uświadomić, że po to ma władzę, żeby panowała zgodnie z misją odpowiedzialności i rozsądku. Tego teraz jak widać w swoim ograniczonym rozumowaniu nie tylko nie posiada, ale także coraz bardzie zatraca resztki jakiegoś pierwotnego myślenia.
Kto popiera faszyzm i pozwala na jego istnienie, sam się wyklucza z człowieczeństwa. Dzisiaj brunatna opcja panoszy się za zgodą władzy. Coraz śmielej wkracza w politykę. Za chwilę dostanie jeszcze więcej i już nie będzie to takie błahe. Dlatego ostrzeżenie jakie usłyszeliśmy w Auschwitz powinno wstrząsnąć politykami PiS. w szczególności dotyczy to Kaczyńskiego i Dudy. Ich nienawiść i wykluczenia to swoiste brunatne uprawianie polityki. Czy tacy w/w muszą być przy władzy? Niech każda osoba głosująca na PiS zrobi rachunek sumienia, niech przemyśli i wezmie sobie do serca słowa ludzi, którzy przeżyli piekło na ziemi.
