Małżeństwo Ziobry na pewno przeżywa kryzys wizerunkowy. W tle czai się mafia, przestępcze zachowania, układy, niszczenie ludzi, porwania. No i oczywiście słynny laptop Ziobry, który w dziwnych okolicznościach uległ samozniszczeniu. Same dziwne bardzo sprawy i sytuacje. W dodatku w tle jest osoba Kamińskiego, który w pewien sposób wykorzystał zeznania świadka koronnego, pomijając te dotyczące Ziobry i Koteckiej. Osobna sprawa to Rutkowski, który już za podobne sprawy był aresztowany.
Wiedza o działalności Koteckiej była znana już bardzo dawno. Wiedział prawdopodobnie o jej sprawach sam Kaczyński. Do dzisiaj myśleli, że sprawa nie wyjdzie na światło dzienne. Jak się okazało, kwity na żonę Ziobry nie zostały odpowiednio schowane i teraz jest szambo totalne. Wiadomo, że jak się ma władzę to można zrobić wszystko, żeby skandal Koteckiej można zatuszować, schować głęboko w szafach lub zniszczyć zeznania. Tego nie zrobiono, bo Ziobro wiedział, że cokolwiek wypłynie, zostanie przeinaczone, wyśmiane lub co więcej zlekceważone. Postraszy się pozwami, które i tak nic nie zmienią lub co stanie się realne, w ogóle nie zostaną wysłane do sądu. Kotecka się boi, że są jakieś nagrania, więc udaję głupią, że to wszystko pomówienia. I na tym się skończy.
Tak naprawdę nie chodzi o przeszłość Koteckiej. Wiadomo, każdy ma jakąś, bardziej czysta lub umoczoną w jakieś dziwne rzeczy. Nie chodzi też, czyja była kiedyś kobietą, w jakich zawodach uczestniczyła. Niby była dziennikarką, modelką no i dobrze. Była cenzorem w TVP, też ok. Chodzi raczej w tym skandalu o słynny laptop Ziobry. Trzeba wrócić do tej sprawy i pokazać, czy faktycznie Kotecka miała do niego dostęp, czy z niego wysyłała informację i je otrzymywała od świata przestępczego, jak to opisuję świadek koronny. Bo wszystko na to wskazuję, że niszcząc laptopa, Ziobro chciał coś ukryć. Wszyscy krzyczą, że to nie prawda, kłamstwom i oszczerstwo. Ziobro jednak milczy. Milczy, bo ma coś na sumieniu. Laptop.
Skandal który się teraz wylał, następne szambo PiS, przechodzi jakoś obojętnie medialnie. Jak widać jest pewna obawa, lęk, strach, jak to teraz rozegrać. Dowody Wyborczej są mocne, z każdym dniem będą jeszcze mocniejsze, ale tak naprawdę nie wiadomo co z tym zrobić. Więcej szumy wynika z szefowej kampanii Dudy, niż tak naprawdę jest to istotne. Tam kobieta chciała zaistnieć, dodatkowo nie była zawsze taka pro pisowska. Wręcz była anty i na nie dla działań totalnej władzy. Z aferą z Kotecką i Ziobro jest inaczej. Tutaj jest mafia, etyka i moralność. Wszystko ubrane w działania państwa i jej struktury. I tylko wybrzmiewa głos Koteckiej.
Skandal który opisała Wyborcza będzie na pewno miała ciąg dalszy. Kwestia czasu będzie ujawnienie bilingów, nagrań i zdjęć. Jest to pewne i jakby naturalne, że ciąg dalszy nastąpi. Niewiadoma tylko jest taka, kto oprócz małżeństwa Ziobrów jeszcze będzie umoczony. W większym stopniu niż Kamiński i Rutkowski. Trzeba mieć tylko nadzieję, że tryumf w niszczeniu sądownictwa Ziobry, pokaże, że niszczenie prawa i sprawiedliwości, jest tylko po to, żeby przykryć aferę Koteckiej.
