karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
102
BLOG

Kaczyński popiera LGBT.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 5

Władza znalazła sobie temat zastępczy, żeby przykryć swoją nieudolność w rządzeniu, afery, skandale. Wróg jest oczywisty i zawsze pewny i nigdy nie zawiódł.Kaczyńskiego i jego funkcjonariuszy. LGBT to dzisiaj najważniejsza sprawa jaka istnieje w Polsce. Nie ważna jest gospodarka, nie ważny jest Sasin ze swoimi milionami za wybory, nie liczy się Szumowski z respiratorami, tym bardziej afera podsłuchowa w czasie wyborów prezydenckich no i oczywiście żadna pandemia i wzrost zachorowań. Dzisiaj najistotniejszy problem to jest LGBT. Wszystko co jest złe, wszystkie niepowodzenia, kryzys, bezrobocie, podwyżki to wina LGBT. Więc władza codziennie porusza ten temat. Jeden jest mądrzejszy od drugiego. Każdy z kasty Kaczyńskiego jest specjalistą w inności seksualnej. Swoimi poglądami pokazują, że to właśnie oni mają jakiś problem ze swoją seksualnością.

Ostatni skandal z flagami na pomnikach, pokazuję i uświadamia, że to co dla władzy jest oczywiste i proste i taki ma być przekaz, że to pedały oflagowały pomniki, nie jest dla logicznie myślących jednoznaczne. Oczywiście, może jeden czy drugi kretyn zawiesić owe barwy tęczy i dać władzy argument do ataków. No właśnie. Czy aż tacy kretyni są w LGBT? Nie wydaję się, tym bardziej, że jak pokazał czas nikogo jeszcze nie złapano za profanację pomnika. Jest to o tyle dziwne, że w centrum stolicy, gdy kamerami jest naszpikowana Warszawa, nie można zidentyfikować sprawców. Jakaś porażka czy też ...sabotaż, prowokacja władzy. Wszystko na to wskazuje, że władza sama zrobiła ustawkę obciążając osoby z LGBT. Widać to aż za bardzo, bo przecież jak wyżej, musiałby to być totalny idiota czy też kretyn, żeby coś takiego zrobić. Oczywiście za chwilę pisowska policja znajdzie jakiś niby sprawców, w świetle kamer ogłosi sukces, by pózniej po cichu ich wypuścić, niby do dalszego śledztwa. Nie ważne, że sprawcy będą zaprzeczać, zaklinać się, że to nie oni, władza pójdzie w retorykę, że dopiero śledztwo to wyjaśni. No właśnie. Będzie trwało i trwało tak długo, że wszyscy zapomną, że w ogóle było. Zresztą tak jak się to do tej pory ze wszystkich działo.

Dzisiaj Kaczyński wypowiedział Polakom wojnę ideologiczną. Wojnę totalną, gdzie odczłowieczanie jest jedną z metod. Jest to metoda, która pozwala mu trzymać Polaków w jakimś stanie emocji, że zło się czai, że zagrożenie dla rodzin się potęguje, że tworzy się jakaś dziwna rasa, gatunek człowieka. Tworzenie takiej niepewności, zagrożenia ma sprawić, że atmosferę jakieś niepewności. Opinia publiczna ma temat i go rozwija w jakiś bredniach, kłamstwach i przeinaczeniach. Temat sprawdzony, więc Kaczyński z nim jedzie, mają oddech od spraw bardziej tworzący zagrożenie. Gdy Polacy się ekscytują LGBT, on nie musi się tłumaczyć, dlaczego będą nowe podatki, podwyżki, czemu już nie ma świadczeń rodzinnych, dlaczego emeryt nie otrzyma pieniędzy i górnik straci prace. No i rzecz najważniejsza. Dlaczego za chwilę będzie prawie dwa miliony bezrobotnych czasami bez prawa do zasiłku.Tym właśnie to są sprawy, które z grubsza chcę szeregowy prezes przykryć.

Kaczyński jednak trochę przeszarżował z atakami na związki jednopłciowe, na inności seksualne. Polak może jest ciemny i głupi, szczególnie gdy oglądając kurwizję widzi ataki codziennie i w coraz większym rozmiarze. Ale Polak jest też tolerancyjny, wie, bo ma swój rozum, że atakowanie a raczej odczłowieczenie kogokolwiek jest po prostu chamstwem i perfidią. Te ataki nie przyniosą skutku takiego, że 10 milionów a może więcej poprze Kaczyńskiego i będzie tak samo opluwało tych wszystkich dla których tożsamość z LGBT jest bardzo ważna. Nie pozwoli na dalszej wykluczanie i odczłowieczenie tylko dlatego, że prezes ma jakąś fobie. 10 milionów popierając Trzaskowskiego już powiedziało-dość. Być może a raczej na pewno i wśród zwolenników Kaczyńskiego są ludzie, którzy nie chcą takiego zachowania i narracji. To już nie dział, taka faszystowska metoda niszczenia ludzi, tylko dlatego, że kochają inaczej, nie jest juz tematem, który cały ten syf i wylewające się codziennie szambo przykryć.

Ma sie dziwne wrażenie i nie jest to obserwacja tego co się dzieje u Kurskiego, że Polacy maja już dość walki z LGBT. Kaczyński poprzez swoich funkcjonariuszy atakują i odczłowieczając innych, tak naprawdę robi wszystko, żeby współczuć prześladowanym.  Im większa nienawiść, tym ludzie bardziej ludzie stają się bardziej odporni im bardziej siana jest nienawiść, tym bardziej ludzie współczują. Im bardziej władza poniża, tym więcej będzie prowokacji, bo narracja już nie mobilizuje. Władza jeszcze nie jedną rzecz zrobi, nie jedna prowokacja zaistnieje. Dzisiaj propaganda nienawiści przynosi odwrotny skutek. Im jej więcej, tym bardziej Polak czuję że władza przegina, im więcej wykluczenia, tym ludzie będą mieli większą empatię. To tak jakby Kaczyński popierał LGBT. To takie swoiste, ukryte poparcie.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka