karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
80
BLOG

Pałka nie uchroni Kaczyńskiego.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 3

Strach Kaczyńskiego jest ogromny. Boi się już na tyle, że zasłania się pałkami, tarczami, gazem. To właśnie strach potęguję u niego agresję nie tylko słowna. On oczekuję, że ktoś za niego wezmie odpowiedzialność za jego haniebne czyny. Taki polityczny tchórz, który niby całuję w rączki kobiety, ale gdy nie jest po jego myśli, wyciąga pałę i leje je po głowach. Prawdziwy dżentelmen i Polak, który dobro swoje ma w większym szacunku i poważaniu. Prawdziwe obliczę tchórzostwa.

Kaczyński wie, że już przekroczył na tyle granicę tolerancji i akceptacji, że nastąpił czas jego rozliczania. Prawdziwi Polacy mają już dość faceta, którego dyktatorska władza zagraża zdrowiu i życiu. On jeszcze tkwi w chorym przekonaniu, że wszystko co robi musi być akceptowane, bo tego sobie pan i władca życzy. Nie przyjmuję żadnej krytyki o odstępstwa od założonego celu. Jedyną osoba, która może mu zagrozić i jakby politycznie unicestwić, jest Ziobro. Dzisiaj widać to najbardziej jaskrawo, że coś ma na Kaczyńskiego, skoro pozwolił mu na dalszą dewastacje prawa i sprawiedliwości. Dodatkowo Kaczyński uległ już w sprawie Morawieckiego. Dopuścił do sytuacji, gdzie Ziobro w chamski i bezczelny sposób ogrywa Morawieckiego. Ta buta i arogancja to nic innego jak też strach Kaczyńskiego przed Ziobro. Na ile musi mieć mocne kwity na swojego prezesa, skoro premier jest tak medialnie dewastowany. Zresztą, nikt porządny by na to sobie nie pozwolił. Honorowy podałby się do dymisji. No cóż, jak widać bycie premierem wpływu na rzeczywistość, na własne zdanie nie przeszkadza w dobrym samopoczuciu. 

Czas gra na niekorzyść Kaczyńskiego. Im dłużej będzie przy władzy, patrząc jak Polacy się buntują przeciwko niemu, tym bardziej będzie używał przemocy. Nie chodzi o język, ale o większą brutalność służb. Doprowadzi do takiej eskalacji, że kwestią czasu będą pierwsze ofiary. Krew się już leje, agresywne i bandyckie zachowanie policji z każdym dniem stają się normą i oczekiwaniami Kaczyńskiego. Do jakiego poziomu brutalności jeszcze musi dojść, żeby ktoś zrozumiał, że ten starzec walczy o swoją bezkarność. Walczy o zachowanie władzy, która jest mu potrzebna do zaspokojenia chorych ambicji. Ile jeszcze krwi ma się przelać na ulicach, żeby zatrzymać Kaczyńskiego? 

Kaczyński w swoim pędzie dyktatorskim nie cofnie się raczej ani o krok. To typ człowieka, który dla zachowania stanu faktycznego będzie dalej używał pałki, gazu bo tylko tyle mu pozostało. On już za daleko poszedł w dewastacji i niszczeniu demokracji, prawa i swobód obywatelskich. On gra o swoje polityczne życie. O zaistnienie w historii, według jego mniemania, pozytywnie. Ale nie zdaję sobie też sprawy, że nie takich dyktatorów i systemów obalały demonstracje. Bunt i sprzeciw obalił komunizm i Jaruzelskiego. To był większy format niż jakiś Kaczyński.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka