Jeśli Europa odpuści władzy Kaczyńskiego i przymknie oko, przestraszy się weta to wtedy nastąpi jej całkowity rozpad. Rozsadzi się od środka na państwa bogate i na te po sowieckie. Ulegając szantażowi pokaże słabość, strach, być może uległość w zachowaniu stanu jaki już jest i tak trwać będzie a raczej płynąć z nurtem wskazanym przez szantażystów.
Europa zachodnia nie raz już zdradziła Polskę. Sprzedała Stalinowi Polskę dla świętego spokoju, z obawy przed tyranem i despotą, na kolanach wepchnęła w szpony szaleńca. Zdradzili i porzucili w najtrudniejszym dla Polaków czasie, gdy Stalin mordował, grabił, niszczył wszystko co było związane z polskością. Europa patrzyła, odwracała wzrok, udając, że nic się nie dzieje. Nie mieli interesu, żeby się Stalinowi postawić. Nie zareagowali na początku, gdy była jeszcze nadzieja na stanowcze stanowisko. Zdrada kosztowała życie tysiące niewinnych Polaków. Dzisiaj mamy praktycznie taką samą sytuację. Może nie aż w tak drastycznej i sadystycznej postaci, ale tak samo może się zadziałać, gdy Europa się podda i ulegnie szantażowi Kaczyńskiego. On na to właśnie liczy, na ową słabość, dbanie o święty spokój, przymknie oko dla zachowania jedności i stabilności. Bo tak naprawdę, każdy bunt rodzi następny.
Europa zdradziła Polaków także pod czas agresji, czy to Hitlera, Stalina na początku drugiej wojny światowej. Obiecała pomóc w razie napaści, a zachowała się wręcz odwrotnie. Znowu zaistniały jakieś układy, między zachodem, faszyzmem i dyktaturą Stalina. Pozwolili na zajęcie Polski, jej rozbiór. Patrzyli jak Hitler i Stalin dzielą sobie Polskę według ich uznania. A oni siedzieli w sowich domach, patrząc i dbając o swoje dobre samopoczucie. Dzisiaj sytuacja jest praktycznie taka sama. Kaczyński śmieje im się w twarz, robi co chcę i dalej będzie niszczyć demokracje i swobody obywatelskie. Europa pokrzykuję, grozi palcem i na tym się kończy ich zainteresowanie tym wszystkim co wyprawia Kaczyński. Rechot dyktatorka z Nowogrodzkiej, rzuca Europę na kolanach. Kaczyński wie, że Europa nic mu nie zrobi, bo nie ma w tym swojego interesu.
Na dzień dzisiejszy wszystko na to wskazuje, że Kaczyński wygra i postawi na swoim. Dla świętego spokoju Europa zgodzi się na warunki Kaczyńskiego, pogrozi znowu palcem, że jakby co, następnym razem coś tam zrobi, jakiś trybunał wyda wyrok bez znaczenia, ogólnie, żeby było to ostatni raz. Jeśli znowu Europa zdradzi Polskę, bo Polska to nie Kaczyński i jego funkcjonariusze, to faktycznie trzeba się zastanowić, po co ona jest w ogóle potrzebna. Po co coś co zamiast bronić przed takimi ludzmi jak Kaczyński, myśli tylko o sobie i pieniądzach. Uległość dzisiaj tak naprawdę wyzwoli większą patologie władzy w Polsce. Już się przed niczym nie cofną, dostaną zielone światło do dalszego niszczenia demokracji w Polsce. Zresztą, gdy Europa ulegnie czy też nie, Polska dalej pójdzie drogą dyktatora Kaczyńskiego. Bo nawet, gdy nie dostaniemy pieniędzy to Europa nic z tym też nie zrobi.
Inne tematy w dziale Polityka