Polacy przestają pomału wierzyć w projekt wspólnoty europejskiej. I wcale nie chodzi o bzdury wygadywane przez Ziobrę. O jakimś handlu dziećmi, małżeństwach ze zwierzętami, o ograniczaniu wolności i swobody i tym podobne nonsensy. Polacy pomału przestali wierzyć, że Unia Europejska w sposób zasadniczy ograniczy dyktatorskie zapędy Kaczyńskiego. To ostania chwila, moment by pokazać zasadnicze i konsekwentne działania.
Polacy jak widać po sondażach, mają dość Kaczyńskiego. Tkwi przy nim już tylko twardy beton, który zaczadzony kłamstwami i oszustwami wylewającymi się ze szczujni, ma jeszcze ochotę poprzeć totalną władze. Co mądrzejsi, którzy zauważyli ten cały syf, skandale i afery pomału przestaję akceptować ten stan rzeczy. Polacy zaczęli zauważać to perfidie w rządzeniu. Odwracanie rzeczywistości, bezczelna narracja, przemoc i agresje i to wszystko łącznie z łamaniem swobód obywatelski ma jak do tej pory akceptacje Unii. Kaczyński dostał pieniądze i teraz ma głęboko gdzieś wszystkich. Dalej będzie łgał bezczelnie, że nic się złego w Polsce nie dzieje. Dale arogancką nagonką będzie odpowiadał Unii, żeby przestała wtrącać się do jego rządów, będzie wszystkim kłamał odwracając rzeczywistość, żeby to tylko sprawiedliwość dziejowa i Kaczyńskiemu wszystko się należy.
Dzisiaj ma się takie odczucie, że bierność stolic europejskich wynika z prostej rzeczy. Analogia do 1939 jest oczywista. Po co ginąć za jakąś Polskę. Sami są sobie winni, wybrali Kaczyńskiego i jego dyktaturę, więc niech głowy nie zawracają. Dostali co chcieli i milczeć. Nikogo więc Polska jako naród zwykłych obywateli nikogo nie interesuje. Liczy się dobre samopoczucie i pieniądz. Co tam łamanie swobód obywatelskich, niszczenie sądownictwa, bicie kobiet na ulicach. Co Unię obchodzi, że odczłowiecza się ludzi, co ich obchodzi, że pozwoliło się na zdewastowanie wolności słowa, wypowiedzi. Co obchodzi, że w Polsce zapanowała dyktatura. Najwyżej balast jakim jest Polska się zrzuci i pozwoli Kaczyńskiemu na wyjście z Unii.
Jeśli Unia Europejska odpuści sobie Polskę to spełni się marzenie Kaczyńskiego. Sprawdzi się to wszystko co do tej pory o Unii mówił, że to przestarzała struktura, pozbawiona mocy decyzyjnych. Więc problem sam się rozwiąże, Polacy nie będą chcieli być w czymś co nie broni słabszych i bezbronnych. Pieniądze to nie wszystko.
