Kasta Kaczyńskiego zamyka wszystko niby dbając o zdrowie Polaków. Zabrania ćwiczeń na siłowniach, fitnessu, sportów zimowych, pływania na basenach, chodzenia po galeriach, jedzenia w restauracjach. Praktycznie pozamykała wszystko gdzie mogło być za jednym zamiarem dużo ludzi. W swojej hipokryzji i obłudzie zapomniała pozamykać kościoły. Nikt w ogóle ze strony władzy nawet chyba nie pomyślał, że strachu, obawy, lęku przed gniewem sekty kościelnej, że tam istnieje zagrożenie pandemiczne. Nawet nie ma żadnej interwencji, czy to policji, sanepidu, gdy tłumy ściskają się wewnątrz kościołów.
Hierarchowie w swoim parciu na kasę, bo przecież o to chodzi, są na tyle zaślepieni mamoną, że pozwalają na tworzenie zagrożenia nie tylko w kwestii zdrowia, ale też są odporni w swojej empatii, że ktoś może umrzeć. To wszystko pokazuję jakie jest prawdziwe oblicze polskiego kościoła. Szczególnie w tym czasie, gdy namawia, żeby ich fanatycy przychodzili do kościołów w zastępstwie tak zwanych kolęd. Szafują górnolotnymi słowami o biedzie, że nie mogą zarabiać, bo pieniądze z owych wizyt domowych są istotne w ich budżecie cało rocznym. Totalna obłuda i zakłamanie. Rząd zamyka wyciągi narciarskie, wszelkie hotele, pensjonaty w górach, gdzie ludzie właśnie w tych zimowym okresie zarabiają na cały rok.
Dzisiaj kościół razem totalną władzą stwarzają największe zagrożenie. To przez imprezy kościelne dochodzić może do zwiększonego stanu zachorowań. Statystyki pokazują w jakim wieku umierają Polacy. To ludzie w podeszłym wieku, to elektorat kościoła i władzy. Posłuszni i ulegli. Emeryci słuchający na kolanach przekazów kościoła i totalnej władzy. Już nie raz zostali oszukani, gdzie im się wmawiało, że pandemii już nie ma, że jest w odwrocie. To świadome i perfidne działania dwóch instytucji co jak widać nie od dzisiaj mają w totalnej pogardzie zdrowie i życie ludzi.
Komentarze