karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
132
BLOG

Milioner Rydzyk.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 12

Rydzyk ze swoim majątkiem w całości zdobytym praktycznie z polskich podatków stał się milionerem. I tutaj nie ma żadnych niejasności. W samym zeszłym roku z budżetu Polski dostał ponad 200 milionów złotych. W tym już ponad 60 milionów. Oczywiście lata poprzednie tez obfitowały w setki milionów, które praktycznie każda władza dawała mu dla świętego spokoju, żeby facet za bardzo nie krzyczał i nie bił piany. Trzeba dodać to co w jakiś sposób, oczywiście świadomy, wyłudził od swoich wiernych fanatyków. Kwota mogła iść w kilka milionów, plus jakieś darowizny od bezdomnych. Tak więc Rydzyk plasuje się w grupie polskich milionerów. Tych z pierwszych gazet jak również tych z kasty Kaczyńskiego, którzy pobierają setki tysięcy złotych miesięcznie, będąc w różnych spółkach skarbu państwa. 

Rydzyk jak pokazuje historia jego zaistnienia, handlował samochodami, które przerzucał do Polski z Niemiec. Nic w tym może nielegalnego, bo pozwalało wtedy na to prawo. Taki dziki zachód po 1989 roku, który bogacił nie tylko Rydzyka. Start miał więc bogaty. Równocześnie zabiegał o pieniądze od różnych instytucji i osób prywatnych na zachodzie w tamtych latach. Jego ówczesne bogactwo postanowił zainwestować w coś co góry nie było opłacalnym interesem. Radio, telewizja, gazeta. Stopniowo rozwijał swoje interesy za prywatne i państwowe pieniądze. Jego imperium medialne od początku deficytowe, przynosiło tylko wymierne korzyści. Jak ktoś obliczył, miliony w od 1989 roku miliardy nie zawsze były tylko pożytkowane w interesy już oficjalnie realizowane. Z obliczeń wynika, że co najmniej połowa kasy gdzieś była, nieoficjalnie inwestowana.Przykład zbiorki na stocznie gdańską, pokazuję, że nagle pieniądze gdzieś się zapodziały. Oczywiście nikt się tym nie zainteresował, bo to był Rydzyk, przed którym należy klęczeć i milczeć.

Miliony ze zbiórki zaginęły, ale nie zaginęła na zawsze informacja o powiązaniach biznesowych w Rosji. Aktywność jego była, ktoś to fragmentarycznie opisał, dość znacząca. Ale też nie do końca wyjaśniona. Lata 90 były jeszcze w Rosji okresem, gdy stare KGB jeszcze się mocno trzymało i każdy biznes musiał mieć aprobatę komunistycznych działaczy, funkcjonariuszy. Interesy przecież robił i to nie za małe pieniądze. To musiało być zauważalne w KGB. Jak do tej pory nikt niczego nie odkrył, co tam robił, po co, dlaczego, kto mu pomagał, za ile. Jeśli nikt nie dotarł do tych informacji o biznesach Rydzyka w Rosji, to wiadomo, że takie robił i miał swoistą ochronę odpowiednich służb, które tajemnice nie ujawnią, bo nigdy takich rzeczy nie ujawniają. Nigdy nie zrobili wyjątku.

Dzisiaj w swoim rozpasanym życiu, Rydzyk pochłania coraz większą ilość milionów. Kiedyś były to dziesiątki, dzisiaj są to setki milionów. Od ponad pięciu lat uzbierał ich na pewno ponad pół miliarda. To tak prawie oficjalnie. Do tylu się jakby władza przyznaje. Doliczyć do tego trzeba jeszcze jakieś zbiórki, darowizny, sprzedaże pewnych rzeczy, artykułów i materiałów, reklamy i różne wysoko opłacane sympozja, kongresy, szkolenia. Zebrać do do jednego worka, wyjdzie, że z miliardem złotych, Rydzyk wstrzelił się do setki najbogatszych ludzi w Polsce. Nawet jego miejsce może być w pierwszej dziesiątce.  Tylko czy tak ma wyglądać zasady i reguły zakonne? Czyż nie wpisane jest tam ubóstwo? Chyba, że odpala swoistą działkę swoim braciom zakonnym. 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka