karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
90
BLOG

Kaczyńskiego pod respirator.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Polityka Obserwuj notkę 3

Szumowski, jego zastępca a teraz Kaczyński. Co ich łączy? Wiadomo afera milionowa. Respiratory a raczej ich brak. Miliony gdzieś się zapodziały, nie wiadomo, kto je ma oddać. Zastanawiające jest teraz nie to, dlaczego Szumowski gdzieś zapodział dziesiątki milionów, ale czemu dzisiaj w tej sprawie zabrał głos sam właściciel kasty władzy. Minęło dość dużo czasu i dopiero teraz szanowny wiece premier zabrał głos. Głos w obronie całej afery w tak gigantycznym rozmiarze. Nie było takiej afery od początku 1989 roku, gdy w białych rękawiczkach ktoś dopuścił się takiego przekrętu. Co bardziej bezczelne i chamskie, z uśmiechem Szumowskiego i jego perfidnym zdziwieniem, o co chodzi? Nic się nie stało, pieniądze? Jakie? Wszystko jest ok. A poza tym co kogo obchodzi, to winna pandemia. Dzisiaj ten fakt jakby zaakceptował Kaczyński, który powiedział, że nic się nie stało.

Ktoś obliczył, że za czasów Szumowskiego, budżet wydał ponad miliard złotych na różne rzeczy do walki z pandemią. Wiele rzeczy było albo nie przydatnych, wręcz zagrażających życiu, albo przepłaconych lub jak respiratory, po prostu, nie dość, że są bezużyteczne albo ich nie dostarczono. Wszystko przy światłach kamer, w aplauzie i podnieceniu, że jesteśmy najlepsi na świecie. Można było sądzić, że przez pośpiech totalna władza kupiła maseczki niespełniające żadnych norm, że respiratory były potrzebne na, już, że pośpiech wymuszał pewne sytuacje. Dzisiaj jak pokazało wystąpienie, obrona Kaczyńskiego, wszystko było normalne, bez pośpiechu, wręcz modelowo. Ile z tego miliarda poszło w błoto? Sądzić należy , że większa połowa. 

Kaczyński rozgrzeszył Szumowskiego. Tak by się mogło wydawać. Jednak tak naprawdę nie w tym rzecz. Wybielił nie Szumowskiego, ale Morawieckiego. Musiał to zrobić, żeby pupil Kaczyńskiego nie odszedł w niesławie, żeby żaden smród nie ciągnął się, gdy zostanie zdymisjonowany. Bo to, że tak się stanie jest pewne jak to, że handlarz bronią nie odda milionów. Dzisiaj więc, po prawie roku, Kaczyński rozgrzeszył cały biznes z handlarzem. Postawił kropkę, żeby nikt już w tej sprawie nie mieszał, nie interesował się, nie wszczynał żadnego śledztwa. Tak, bo do takiego ruchu szykował się i być może już ma pewne plany Ziobro, żeby grillować respiratorami Morawieckiego.

Kaczyńskiemu zabrakło nie tylko spojrzenia w rzeczywiste fakty. On sam odciął się od tlenu realnej rzeczywistości co do sedna afery Szumowskiego. Jego obrona pokazała, że ciemnota razem z Ziobrą mają zakończyć temat respiratorów. Temat zamknięty, cisza nad tą trumną. Cały ceremoniał pochówki tej afery został wykonany jednym wywiadem. Opozycja będzie dalej wywlekać nowe dokumenty, pokazywać nieudolność i korupcje. Ale tym się Kaczyński jak to widać od pięciu lat, nie przejmuję. Hołotą głowy sobie nie zajmował i zajmować nie będzie. Respiratory przejdą  do historii nie jako afera największa po 1989, ale jako sukces Morawieckiego i Szumowskiego. Tak się zapiszę w historii pisowskiej. Bo jak wiadomo piszę się ona na nowo, według oczekiwań Kaczyńskiego.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Polityka