Bezsens życia…
cześć ósmą.
III. Psalm o Czasie Bez Litości
Czas nie chodzi — czas pełza,
szurając o beton samotności.
Zabiera głosy, zabiera imiona,
zabiera człowieka z jego własnej świadomości.
—
Minuta staje się rokiem,
rok — wiecznością przeklętą,
a wieczność schnie jak popiół,
rozsypując się w dłoniach jak wspomnienie ścięte.
—
Kalendarz pęka na pół,
bo nie ma już dat,
które coś znaczą.
Człowiek jest ruchem bez celu,
łzą, której nikt nie zobaczył.
—
Karol Badziąg
20.11.2025
Inne tematy w dziale Społeczeństwo