karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
24
BLOG

„Dobry dom” wnioski.cz.2/2

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Społeczeństwo Obserwuj notkę 1

Wnioski po filmie Smarzowskiego „Dobry dom” 

cz.2/2


Film Smarzowskiego nie jest „trudny”. On jest bezlitosny. Wchodzi w głowę, rozdziera wnętrzności i wyciąga na wierzch wszystko to, co kobiety od lat zamiatają pod dywan – swoją siłę, swoją ranę i swoją cholerną samotność.

„Dobry dom” to kino, po którym nie maluje się spokojnych oczu. To kino, po którym kobieta mówi: dość.


1. Kobieta zawsze dźwiga cudze grzechy

W filmie aż cuchnie od męskich decyzji podejmowanych tchórzliwie, brutalnie i bez refleksji. Zgadnij, kto musi po nich sprzątać? Kto zbiera szkło, które rozsypali? Kto nosi tę historię na plecach?

Kobieta. Zawsze kobieta.

I to jest pierwszy brutalny wniosek:

mężczyźni robią burdel, kobiety płacą cenę.


2. Milczenie jest kobieca chorobą – i trzeba je wyleczyć

Wiele kobiet oglądając film, poczuje znajomą duszność: emocje wciskane w gardło, prawda tłumiona, żeby „nie robić problemu”.

A Smarzowski pokazuje, co z tego wychodzi: pokolenia zranionych kobiet, które uczono siedzieć cicho.

Wniosek: milczenie nie chroni. Milczenie zabija duszę powoli.


3. Dom może być grobem

Tytuł jest ironią, a Smarzowski wali tym tytułem po głowie: „Dobry dom”?

Dobrym domem nazywa się miejsce, w którym zakopuje się winy, przemoc, resztki ludzkiej przyzwoitości.

Kobiety w filmie są jedynymi osobami, które jeszcze czują, że coś tu śmierdzi.

One wiedzą, że dom bez prawdy to zwykła trumna przyozdobiona zasłonami.


4. Trauma kobiet jest niewygodna – więc wszyscy chcą ją uciszyć

Mężczyzna może wybuchnąć, może uciec, może pić, może niszczyć.

Kobieta? Kobieta ma trzymać emocje w szafie obok zimowych kurtek.

Smarzowski pokazuje tę hipokryzję bez litości.

Wniosek: kobieta ma prawo krzyczeć. Nawet jeśli cały świat chce, żeby tylko szeptała.


5. Pamięć jest aktem buntu

W filmie pamiętają głównie kobiety. Mężczyźni wolą udawać, że nic się nie stało.

Ale to właśnie kobiety wiedzą, że pamięć jest bronią. Że tylko pamiętając, można przerwać spiralę przemocy.

A zapomnienie – to najlepszy prezent dla oprawcy.


6. Kobiety ratują innych, ale nikt nie ratuje ich

Film pokazuje jedno: kobiety potrafią podnieść świat, nawet jeśli same leżą.

Ale ile można? Ile razy można być silną, gdy nikt tej siły nie zauważa?

To nie jest już wniosek – to oskarżenie:

społeczeństwo żeruje na kobiecej sile i nie daje nic w zamian.


7. Największym aktem odwagi jest odejść, zanim dom spłonie

Smarzowski mówi to podskórnie:

kobieta, która odchodzi od toksycznej historii, nie jest egoistką.

Jest jedyną osobą, która jeszcze ma odwagę żyć.

Bo czasem dom trzeba zostawić, spalić albo zburzyć – żeby w ogóle móc oddychać.


8. Ostateczny wniosek: kobieta już nie musi być cicha

Smarzowski wyciąga na światło coś, co wiele kobiet czuje od lat:

nie jesteśmy od noszenia cudzej winy.

Nie jesteśmy od cierpienia w imię rodzinnej legendy.

Nie jesteśmy od milczenia, żeby komuś było wygodniej.

Kobieta ma prawo do:

– pamięci,

– gniewu,

– prawdy,

– krzyku,

– odejścia,

– ocalenia samej siebie.

To jest najważniejszy i najostrzejszy wniosek z „Dobrego domu”:


Kobieta nie musi już być tłem cudzych historii.

Może być ich końcem. A potem – początkiem własnej.


Karol Badziąg 

23.11.2025




Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Społeczeństwo