karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
96
BLOG

Duda stoi chaosem.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Duda poszalał sobie w tegoroczną majówkę. Co spotkanie to inna twarz, inne oblicze. Raz liże tylną cześć suwerenowi by za chwilę poklepać po plecach ludzi gorszego sortu. Dla każdego coś miłego. Istne urwanie się ze smyczy prezesa.

Duda w ciągu pięciu dni, czyli od 30 kwietnia do 4 maja, był jak kameleon. Wywiady i wystąpienia miały uświadomić wszystkim, ze o to jest prezydentem wszystkich Polaków. To nic, ze do tej pory był i jest, Adrianem wiecznie siedzącym w poczekalni Kaczyńskiego, to nic, że jest sprawcą zniszczenia trybunału i prokuratury. To nic, że jego brak empatii do problemów Polaków niepełnosprawnych i ostatnio nauczycieli, były bezczelną hipokryzją i wyrafinowaniem politycznym. No właśnie, to nic...

Aktywność czyli 5 minut Dudy, to jak danie kostki cukru koniowi. Dobrze zasłużyłeś, więc prezes ciebie w ten sposób nagrodził. Pobrykaj sobie, pogadaj, poopowiadać coś tam bez znaczenia i powagi. Dzisiaj jest twój dzień. Wykorzystaj, że chomąto masz zdjęte. 

Zaprosili Dudę na swoisty bal. Pląsy tańca politycznego osiągnęły taki poziom, że wszystko jest cacy i piękne, ba- nawet pozycja już nie pachnie zdradą, nie śmierdzi zdradziecką mordą. Duda nałożył różowe okulary i przez to osiągnął rozkosz kochania wszystkich. Nawet pokochał samego siebie. Uwierzył, że drugą kadencję ma już w kieszeni, bo wygraną obiecał mu prezes. 

Pięć dni pokazały i uwidoczniły, jak bardzo Duda jest ograniczony. Ma ograniczoną swobodę w myśleniu samodzielnie, tylko od kaprysu swojego pana zależy, czy uzda zostanie mu poluzowana, czy ostrogami będzie kłuty po bokach. Te pięć dni pokazały także, że prezydent to w czasach totalnej, czarnej władzy pisowskiej, to stanowisko do pilnowania żyrandola. Obecny prezydent został strażnikiem tego co jest przypięte do sufitu.


Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka