karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny
121
BLOG

Piękny duduś.

karolbadziagteatrsubiektywny karolbadziagteatrsubiektywny Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 0

Wycieczka do wujka Trumpa odmieniła Dude. Stał się politykiem bardziej aroganckim, butnym i bezczelnym. To, że jego ego zjadło racjonalizm było już dawno wiadomo, ale teraz facet podniósł swój drugi podbródek jeszcze wyżej. Jego arogancja i pouczanie żeby był bardziej zauważalny, już za chwilę łącznie z tym głupim uśmieszkiem, zlikwiduje mu Kaczyński. Stanie znowu w poczekalni licząc na audiencje i akceptacje. To że coś tam na kolanach załatwił u Trumpa prezydenta z przypadku, nie świadczy jeszcze, że Kaczyński pozwoli mu na takie wybicie się na niezależność a dodatkowo na przypisywanie sobie sukcesów, pseudo sukcesów raczej z wycieczki po Ameryce. Jego smycz wcale się nie wydłużyła, raczej w sposób samoistny rozciągnęła. 

Wizyta prezydenta w państwie który nas okupuje miała przynieść totalny sukces. Wizerunkowy oczywiście. Takie miał życzenie połączone z jego marzeniami. Wyszło totalnie beznadziejnie. Trump znowu pokazał mu, że klęczenie przed nim to jedyna postawa na którą zasługuje. I ta upokarzająca wymiana pióra czy długopisu. Takie od niechcenia jego, czy chce się wymienić jest świadectwem lekceważenia drugiej osoby.

Duda rozpoczął swoją kampanie wyborczą. Nie został wszak jeszcze namaszczony przez Kaczyńskiego, lecz jak widać zaryzykował i przejął inicjatywę kampanii. Zaostrzony wizerunek plus dodatkowo wypuścił z niebytu nawet swoją milczącą żonę, myśląc o ociepleniu wizerunku. Piękny wizerunek wprost wakacyjny. No bo i córunia załapała się na wycieczkę po stanach. To wszystko tylko żeby start kampanii wypadł efektownie.

Duda wie dokładnie, że wektory mogą za chwile przesunąć się w drugą stronę. Jego niepewność uwidoczniła się dogłębnie od pewnego czasu. Wycieczka tylko to potwierdziła. Chaos totalny, wywiad na chodniku przed rezydencją, brak taktu przy przelocie nieosiągalnych samolotów, czy brak rozeznania w Dolinie Krzemowej. Tą eskapadą nic nie zyskał, wręcz stracił w oczach Kaczyńskiego, który nie lubi być zaskakiwany taką aktywnością.

Kampania pięknisia dudusia się zaczęła. Teraz tylko wakacje rodzinne i heja po Polsce obiecywać gruszki na wierzbie. A niespełnione obietnice z poprzedniej kampanii? A któż o tym jeszcze pamięta w TVPiS ?

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka